Briefing Towarzystwa Olimpijczyków Polskich

W dniu 28 stycznia 2025r w Centrum Olimpijskim im. Jana Pawła II Towarzystwo Olimpijczyków Polskich zorganizowało briefing poświęcony sytuacji na linii Polski Komitet Olimpijski – Ministerstwo Sportu i Turystyki.

Prośba Towarzystwa Olimpijczyków Polskich dotyczyła, aby zachować spokój i pokój –apelowali członkowie Towarzystwa Olimpijczyków Polskich podczas briefingu prasowego w Warszawie.

–Widząc ostatni okres, liczbę różnych niepokojących zjawisk, złych, nieobiektywnych informacji na temat działalności Polskiego Komitetu Olimpijskiego, jesteśmy niepocieszeni, że ten klimat, który trwa, eskaluje w ostatnim czasie. Jest wiele wątków, które nie mają pokrycia. Są to insynuacje i pomówienia. Dopóki nie będzie rozstrzygnięć sądowych, to możemy mówić dużo złego. Jesteśmy bardzo zaniepokojeni tym stanem – podkreślił prezes TOP Mieczysław Nowicki, apelując o pomoc w poprawie wizerunku PKOl.

–Mamy swoje uwagi i spostrzeżenia dotyczące pewnych rzeczy, które się dzieją. Nie chciałbym się odnosić do konkretów. Liczę na wyrozumiałość mediów. Nasza prośba – ludzi, którzy doświadczyli wiele w sporcie – aby zachować spokój i pokój – dodał Nowicki, srebrny i brązowy medalista olimpijski z Montrealu 1976 w kolarstwie szosowym.

Członkowie Towarzystwa Olimpijczyków Polskich w ten sposób odnieśli się do konfliktu między Prezesem Polskiego Komitetu Olimpijskiego Radosławem Piesiewiczem a Ministrem Sportu i Turystyki Sławomirem Nitrasem.

Resort sportu we wrześniu 2024 poinformował o rozpoczęciu kontroli Krajowej Administracji Skarbowej w PKOl. 22 stycznia TVN24 podał natomiast, że KAS złożyła do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, a sprawa dotyczy posługiwania się fałszywymi fakturami VAT na kwotę ponad 10 mln zł. Polski Komitet Olimpijski zdecydowanie zaprzeczył tym zarzutom.

–Jesteśmy bardzo podzieleni, a my tego nie chcemy. Chcemy, żebyśmy byli razem. Za rok są zimowe igrzyska olimpijskie, na tym powinniśmy się skoncentrować, a nie na konfliktach. Dopóki nie ma wyroku, nie powinniśmy osądzać ludzi–skomentował sytuację Janusz Gerard Pyciak-Peciak, mistrz olimpijski z Montrealu 1976 w pięcioboju nowoczesnym.

–To jest nikomu niepotrzebne i nikomu nie służy. Apeluję do wszystkich: wyciszmy te emocje, chciejmy tylko sportowców, chciejmy ich medali, ich sukcesów. Dajmy i stwórzmy im warunki do tego – powiedziała Urszula Kielan, srebrna medalistka olimpijska w skoku wzwyż z Moskwy 1980.

Do Ministra Sportu i Turystyki Sławomira Nitrasa bezpośrednio swój apel skierowała Teresa Sukniewicz-Kleiber.

–Chciałabym zaapelować, żeby było w tym troszeczkę więcej spokoju, żeby przyjął rolę negocjatora, żebyśmy nie osądzali nikogo, jeżeli nie ma jeszcze wyroku. Musimy się dogadywać, a nie walczyć ze sobą. Jesteśmy strasznie zniesmaczeni tą sytuacją – powiedziała olimpijka z Meksyku 1968.

–Proszę pana ministra o dialog. Pan prezes PKOl, jak i my olimpijczycy, którzy tworzymy zarząd PKOl, pragniemy spotkać się z panem ministrem. Niech wyznaczy czas i znajdzie inne miejsce, niż ten budynek (Centrum Olimpijskie – PAP). W dialogu wszystko można dostrzec i poukładać –dodał Tadeusz Mytnik, srebrny medalista olimpijski z Montrealu 1976 w kolarstwie szosowym.