Kolejny złoty medal na ścianie chwały
Miła uroczystość miała miejsce w poniedziałek (4 listopada) w mieszczącym się w Centrum Olimpijskim PKOl w Warszawie Muzeum Sportu i Turystyki. W roli głównej wystąpiła na niej nasza najlepsza młociarka – Anita Włodarczyk, której towarzyszył trener Krzysztof Kaliszewski.
W spotkaniu, którego gospodarzem był dyrektor Muzeum Tomasz Jagodziński, wziął udział m.in. Prezes PKOl Andrzej Kraśnicki. Anita Włodarczyk w blasku fotograficznych fleszy uroczyście odsłoniła umieszczoną na Ścianie Olimpijskiej Chwały Polskiego Sportu plakietkę symbolizującą jej złoty medal olimpijski z igrzysk w Londynie (2012), który 26 października br. odebrała podczas Gali 100-lecia PKOl w Teatrze Wielkim.
Zawodniczka zwróciła uwagę, że przed Ścianą gościła wcześniej już dwukrotnie – w roku 2012, gdy przyszło jej odsłaniać plakietkę odwzorowującą jej londyńskie srebro oraz cztery lata później, kiedy w ten sposób upamiętniany był jej złoty medal z Rio de Janeiro. Po latach okazało się, że Rosjanka Tatiana Łysenko, której w Londynie wręczono złoto, stosowała niedozwolony doping i tego trofeum została pozbawiona. Przechodząca obecnie rehabilitację po kontuzji Włodarczyk zapewniła, że wraz z trenerem uczyni wszystko, aby w tym miejscu pojawić się również po przyszłorocznych igrzyskach olimpijskich w Tokio. -Od dziś do finału rzutu młotem w japońskiej stolicy pozostało dokładnie 9 miesięcy – w tym czasie wysoka forma powinna się „urodzić” – powiedziała dwukrotna mistrzyni olimpijska, czterokrotna mistrzyni świata i czterokrotna triumfatorka lekkoatletycznych mistrzostw Europy.