Ostatnie pożegnanie Ryszarda Szurkowskiego

Zmarły 1 lutego br., Ryszard Szurkowski został pożegnany w piątek w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie przez przedstawicieli władz, sportowców, rodzinę i przyjaciół. Były świetny kolarz został uhonorowany przez prezydenta Andrzeja Dudę Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski. Ceremonia pożegnalna Szurkowskiego odbyła się w piątek, 5 lutego w Pogrzeb kolarza odbędzie się w sobotę, 13 lutego w Kościele w Wierzchowicach koło Świebodzina, gdzie znajduje się jego dom rodzinny. {loadposition w_21pozszur}
Fot.: Szymon Sikora

Odznaczenie przekazał żonie zmarłego prezydencki minister Adam Kwiatkowski na początku mszy świętej żałobnej w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie, którą koncelebrował ks. biskup Marian Florczyk.

– W jego osobie żegnamy dzisiaj jednego z najwybitniejszych i najbardziej utytułowanych sportowców polskich XX wieku. Dla milionów kibiców w Polsce i za granicą był ikoną i niedoścignionym mistrzem kolarstwa szosowego – napisał prezydent Duda w liście.

Jak przypomniał, za sprawą Szurkowskiego i jego kolegów w latach 70. starty kolarzy wzbudzały emocje podobne do występów „Orłów Górskiego” na boiskach piłkarskich.

– Za te wszystkie piękne, radosne wspólnotowe przeżycia chcę dziś w imieniu całego naszego narodu z serca podziękować. Ryszard Szurkowski pozostał postacią wyjątkową i ważną także dla moich rówieśników i późniejszych pokoleń – dodał prezydent. 

W imieniu rządu Szurkowskiego pożegnał minister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu, wicepremier Piotr Gliński.

– Żegnamy dziś legendę polskiego kolarstwa, wybitnego sportowca i wielkiego, pięknego człowieka. Ryszard Szurkowski był talentem na skalę światową, ale też mądrym sportowcem, który ten talent potrafił poprzeć ciężką pracą. Na jego legendzie wychowały się miliony Polaków. Niósł rodakom radość w smutnych i szarych czasach PRL. Był człowiekiem pasji, reprezentującym nasz kraj na największych światowych imprezach – przypomniał Gliński.

– Szurkowski „utożsamiał wartości charakterystyczne dla ruchu olimpijskiego: szacunek, przyjaźń, doskonałość, fair-play” – wspomniał prezes PKOl Andrzej Kraśnicki. „W 1970 roku jego wspaniały gest oddania roweru w trakcie mistrzostw Polski Zygmuntowi Hanusikowi, który wtedy zdobył tytuł mistrzowski, pozostanie na zawsze w naszej pamięci. Za ten gest Ryszard otrzymał nagrodę Fair Play UNESCO” – dodał Kraśnicki.

Mieczysław Nowicki Prezes Towarzystwa Olimpijczyków Polskich, który był kolegą ze srebrnej drużyny olimpijskiej, podkreślił ostatnie spotkanie, ze Ś.P. Ryszardem Szurkowskim w dniu urodzin 12 stycznia br.

– Podczas spotkania rozmawialiśmy o planach na przyszły rok, o zbliżających się Igrzyskach XXXII Olimpiady Tokio 2020, kondycji polskiego kolarstwa. Pokazywał gabinet do rehabilitacji o postępach w walce z chorobą, podkreślał powiedzenie Henryka Łasaka: „Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą”

Niezwykle emocjonalne wystąpienie miał Tadeusz Mytnik kolega ze srebrnej drużyny olimpijskiej członek Zarządu Towarzystwa Olimpijczyków Polskich:

„Ile to razy zdobyłeś metę nie zważając na peleton, pokonując wszystkich i często samego siebie. Wiem to, ponieważ przeważnie asystowałem ci na kole. Dziś twoja meta sama dotarła do ciebie, a Twój peleton przyjaciół wciąż znajduje się na kole wspólnego losu – mówił w imieniu byłych kolarzy, wielki przyjaciel zmarłego mistrza, wzruszony, Tadeusz Mytnik.