Pogrzeb Ireny Szewińskiej

Prawdziwe tłumy w upalny czwartek, 5 lipca w ostatnią drogę odprowadziły zmarłą 29 czerwca Irenę Szewińską – Pierwszą Damę Polskiego Sportu, zdobywczynię 7 medali olimpijskich, wielokrotną rekordzistkę świata, mistrzynię Europy, wiceprezes PKOl i członkinię MKOl.{loadposition w_odis} Foto: Szymon Sikora

Uroczystości pogrzebowe składały się z dwóch części. Pierwszą stanowiła Msza święta w Katedrze Polowej Wojska Polskiego. Uczestniczyli w niej – obok najbliższych Zmarłej – Para Prezydencka, liczni przedstawiciele rodziny olimpijskiej na czele z przewodniczącym MKOl dr Thomasem Bachem. Licznie przybyli reprezentanci kilku pokoleń lekkoatletyki wraz z całym środowiskiem sportowym.

Mszę poprzedziły warty honorowe: Komisji Sportu Kobiet PKOl (którą I. Szewińska kierowała), przedstawicieli mediów sportowych, Polskiego Związku Lekkiej Atletyki, Towarzystwa Olimpijczyków Polskich, sponsorów i partnerów PKOl, Ministerstwa Sportu i Turystyki, Kancelarii Prezydenta RP oraz kierownictwa Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Ceremonii towarzyszyło ponad 20 pocztów sztandarowych PKOl, polskich związków sportowych, m.st. Warszawy, wielu klubów i szkół noszących imiona Polskich Olimpijczyków.

Podczas uroczystości w Katedrze głos zabrał Prezydent Andrzej Duda, który powiedział m.in.: – W stulecie odzyskania przez Polskę niepodległości żegnamy sportowca stulecia. Prezydent podkreślił, że nazwisko Szewińskiej było zawsze symbolem polskiego sportu i trudno sobie wyobrazić, że teraz tego symbolu zabraknie. Dziękujemy za wspaniałe życie, będzie Pani dla nas zawsze przykładem. Cześć Jej pamięci – powiedział Andrzej Duda.

Po Mszy Świętej uroczystości pogrzebowe przeniosły się na Cmentarz Wojskowy na warszawskich Powązkach. Tam w Alei Zasłużonych pochowano najlepszą polską sportsmenkę. Ceremonia miała charakter państwowy i odbywała się z wojskową asystą honorową. Także na cmentarzu obecna była Para Prezydencka.

Głos zabrał premier Mateusz Morawiecki, który przypomniał w jakich okolicznościach kilkunastoletnia Irena rozpoczęła swoją sportową przygodę i jak godnie potem reprezentowała nasz kraj na najważniejszych światowych imprezach. – Dawała chwałę polskiemu sportowi, była wzorem nie tylko dla sportowców, ale dla wszystkich Polaków – podkreślił premier i dodał: – Zmarła pokazywała, jak poprzez sport tworzyć lepszy kraj i lepsze społeczeństwo.

W imieniu światowej rodziny olimpijskiej i MKOl głos zabrał jego przewodniczący dr Thomas Bach. W niezwykle szczerym, bardzo osobistym wystąpieniu złożył kondolencje pogrążonej w smutku rodzinie i przypomniał, że od lat z Irena Szewińską się przyjaźnił. – Każdy, kto był świadkiem jej występów sportowych widział, w jakim stylu osiąga sukcesy i widział, że towarzyszy temu wielka elegancja. Wszyscy, którzy mieli kontakt z Ireną jako przyjaciółką, zetknęli się z jej wielkim ciepłem i serdecznością – mówił Bach, dodając, iż Szewińska całe swoje życie poświęciła sportowi. – Była wzorem dla wszystkich i we wszystkim, a jednocześnie była niesamowicie skromna. To dlatego była inspiracją dla lekkoatletów i kobiet na całym świecie. Żegnaj, droga Przyjaciółko – zakończył po polsku.

Irenę Szewińską nad grobem pożegnali także: minister sportu i turystyki Witold Bańka, szef Międzynarodowego Stowarzyszenia Federacji Lekkoatletycznych (IAAF) Sebastian Coe, wiceprezes PZLA Tomasz Majewski i prezes PKOl Andrzej Kraśnicki. Ten ostatni – podkreślając wieloletnią znakomitą współpracę z Ireną Szewińską i jej wielką aktywność jako zawodniczki i działaczki – zwrócił także uwagę na fakt, iż zaangażowanie w życie sportowe nie przeszkodziło jej mieć wzorowo funkcjonującą rodzinę, na porządnych ludzi wychować dwóch synów, cieszyć się wnuczętami.

W imieniu rodziny Ireny Szewińskiej za słowa współczucia i obecność na uroczystościach pogrzebowych tak wielu zacnych osobistości oraz setek sympatyków sportu z całego kraju i zagranicy podziękował starszy syn, Andrzej.

Po złożeniu trumny do grobu Kompania Reprezentacyjna WP oddala trzykrotnie salwę honorową, a orkiestra wojskowa z Radomia odegrała „Marsz żałobny” Fryderyka Chopina. Grób i jego otoczenie pokryły dziesiątki wieńców, m.in. od najwyższych władz państwowych, polskich i zagranicznych organizacji sportowych, wielu instytucji i urzędów oraz osób prywatnych.

W uroczystościach żałobnych po śmierci Ireny Szewińskiej, oprócz wspomnianych już Thomasa Bacha i Sebastiana Coe, uczestniczyli również: członek MKOl Alex Gilady, przedstawiciele kierownictw narodowych komitetów olimpijskich: Łotwy, Litwy i Słowacji. Licznie reprezentowani byli parlamentarzyści i ministrowie. W tłumie żegnających Panią Irenę dostrzegliśmy zarówno jej dawne koleżanki i kolegów z reprezentacji Polski (m.in. Ewę Kłobukowską, Ludwikę Chewińską, Jacka Wszołę, Władysława Nikiciuka, Władysława Kozakiewicza), przedstawicieli innych dyscyplin (Edwarda Skorka, Włodzimierza Lubańskiego, Jacka Bierkowskiego, Kajetana Broniewskiego, Mieczysława Nowickiego, Ryszarda Stadniuka, Czesława Langa, Andrzeja Suprona, Pawła Januszewskiego i in.) jak i przybyłą do Warszawy specjalnie z tej okazji dawną rywalkę naszej „Królowej królowej” – mistrzynię olimpijską oraz wielokrotną mistrzynię świata i Europy – reprezentantkę b. NRD – Maritę Koch.

W ostatnich dniach tylko do Biura PKOl nadeszło blisko 150 listów z kondolencjami po śmierci Pierwszej Damy Polskiego Sportu. Wiemy, iż podobne napłynęły także do Polskiego Związku Lekkiej Atletyki.

W okresie od 6 do 14 lipca w hallu Centrum Olimpijskiego będzie wyłożona specjalna księga, do której wszyscy zainteresowani będą mogli wpisywać kondolencje po śmierci Ireny Szewińskiej.