Zakończył się 33. Międzynarodowy Wyścig Kolarski Solidarności i Olimpijczyków
Po czterech dniach morderczych zmagań kolarze dotarli do mety w Łodzi.
Finiszem w sercu Łodzi zakończył się piąty, ostatni etap Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków. Najlepszy okazał się Timo Kielich (Alpecin Fenix Devo). Drugie miejsce w wyścigu zdobył Tomasz Budziński (HRE Mazowsze Serce Polski), a trzecie – Matus Stock.
Ze 149 zawodników, którzy cztery dni temu wystartowali w wyścigu, do mety dotarło jedynie 102. To morderczy upał, który panował na trasie kilku etapów spowodował, że ukończenie trasy było wyjątkowym wyzwaniem.
Ostatni etap był szybki, dynamiczny. Mimo wielu ataków, było niemal pewne, że peleton nie podaruje nikomu. I nie podarował. Najbardziej spektakularna ucieczka trójki kolarzy: Tobiasza Pawlaka HRE Mazowsze Serce Polski, Węgra Zsolta Istlstekkera z Epronex i Niemca Jonasa Sonnleitnera z Santich-Wibatech ponad pięć minut przewagi. Ale peleton brutalnie przyśpieszył i w Łodzi pochłonął śmiałków. Pod koniec wyścigu Ekipa Voster wyprowadziła Patryka Stosza, który nie oddał pozycji lidera. Alan starał się mu sprostać, ale nie udało mu się go wyprzedzić.
W całym wyścigu najlepszy okazał się Timo Kielich (Alpecin – Fenix Devo). Drugie miejsce w wyścigu zdobył Tomasz Budziński (HRE Mazowsze Serce Polski), a trzecie – Matus Stock.
W klasyfikacji punktowej zwyciężył Simon Dehairs (Alpecin – Fenix Devo). Najlepszym góralem, który zachował zieloną koszulkę na stałe, okazał się Thjis de Lange (Metec – Solarwatt). W klasyfikacji młodzieżowej zwyciężył Logan Currie (Bolton Equities Black Spoke Pro C). Z kolei najlepsi drużynowo w zmaganiach byli kolarze z grupy Alpecin – Fenix Devo.
Podczas otwarcia i zakończenia wyścigu Towarzystwo Olimpijczyków Polskich reprezentował Prezes Mieczysław Nowicki, który swego czasu był pomysłodawcą, organizatorem później współorganizatorem wyścigu.