Wicepremier prof. Piotr Gliński wręczył złote odznaki „Za zasługi dla Sportu” medalistom igrzysk olimpijskich i paraolimpijskich w Tokio

„To wielki zaszczyt, że możemy gościć Państwa w Zamku Królewskim w Warszawie. Podczas igrzysk olimpijskich i paraolimpijskich przynieśliście Państwo Polsce sukcesy, które przekładają się na dobro publiczne w zakresie aktywności ruchowej, zdrowia społeczeństwa, za co serdecznie dziękujemy. Odznaczenie „Za Zasługi dla Sportu” jest najwyższym odznaczeniem resortowym. Poszerzyliśmy grupę osób, którym będziemy je wręczać, o czynnych sportowców, ponieważ naturalnym jest, że powinni oni w czasie kariery takie odznaczenia otrzymywać” – powiedział wicepremier, minister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu prof. Piotr Gliński podczas uroczystości wręczenia medalistom olimpijskim, paraolimpijskim oraz trenerom i działaczom sportowym Złotych Odznak „Za zasługi dla Sportu”.

mpara1

To wielki zaszczyt, że możemy gościć Państwa w Zamku Królewskim w Warszawie. Podczas igrzysk olimpijskich i paraolimpijskich przynieśliście Państwo Polsce sukcesy, które przekładają się na dobro publiczne w zakresie aktywności ruchowej, zdrowia społeczeństwa, za co serdecznie dziękujemy. Odznaczenie „Za Zasługi dla Sportu” jest najwyższym odznaczeniem resortowym. Poszerzyliśmy grupę osób, którym będziemy je wręczać, o czynnych sportowców, ponieważ naturalnym jest, że powinni oni w czasie kariery takie odznaczenia otrzymywać” – powiedział wicepremier, minister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu prof. Piotr Gliński podczas uroczystości wręczenia medalistom olimpijskim, paraolimpijskim oraz trenerom i działaczom sportowym Złotych Odznak „Za zasługi dla Sportu”.

Dzięki Państwa sukcesom, możemy mówić, że o ponad 200 mln zł więcej wpłynie z budżetu do MKDNiS na kolejne programy sportowe. Powstaną co najmniej cztery nowe programy, a te działania, które już zostały zainicjowane, będą rozwijane. Gdyby nie Państwa sukcesy sportowe, z pewnością byłoby to trudniejsze. Zwycięstwa na poziomie sportu wyczynowego, medale olimpijskie i paraolimpijskie, przekładają się także na wzrost zainteresowania sportem masowym, sportem powszechnym. Cieszymy się, że coraz więcej Polaków ma kontakt z aktywnością ruchową – dodał wicepremier.

W imieniu sportowców wystąpił utytułowany dyskobol Piotr Małachowski, który podziękował za zaufanie i otrzymane wsparcie.

Jestem przekonany, że sportowcy odpowiednio je wykorzystają i po Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu medali będzie tyle, że ta sala będzie za mała, aby nas wszystkich pomieścić – powiedział wicemistrz olimpijski w rzucie dyskiem.

Piotr Małachowski wraz Marią Andrejczyk w imieniu sportowców wręczyli ministrowi kultury, dziedzictwa narodowego i sportu Piotrowi Glińskiemu pamiątkową statuetkę.

W uroczystości, która odbyła się na Zamku Królewskim, wzięli udział medaliści igrzysk olimpijskich i paraolimpijskich w Tokio, trenerzy, przedstawiciele polskich związków i organizacji sportowych, a także Polskiego Komitetu Olimpijskiego, Polskiej Fundacji Narodowej i Instytutu Sportu.

Złotą odznaką „Za zasługi dla Sportu” decyzją Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu uhonorowani zostali medaliści z Tokio w sportach olimpijskich i paraolimpijskich:

Maria Andrejczyk,  Barbara Bieganowska-Zając, Adrian Castro, Maksym Chudzicki, Rafał Czuper, Michał Derus, Justyna Iskrzycka, Oliwia Jabłońska, Tomasz Jakimczuk, Alicja Jeromin, Malwina Kopron, Lucyna Kornobys, Piotr Kosewicz, Dariusz Kowaluk, Róża Kozakowska, Justyna Kozdryk, Karolina Kucharczyk, Maciej Lepiato, Tadeusz Michalik, Natalia Partyka, Karolina Pęk, Agnieszka Skrzypulec, Szymon Sowiński, Lech Stoltman, Renata Śliwińska, Dawid Tomala, Marta Wieliczko, Karol Zalewski, Marzena Zięba.

Odznaczenia otrzymali także trenerzy i działacze sportowi.

Odznaka „Za Zasługi dla Sportu”

mpara2

Dotychczas odznaka „Za Zasługi dla Sportu” przyznawana była trenerom oraz innym osobom wyróżniającym się szczególną aktywnością i uzyskującym wybitne osiągnięcia w działalności w zakresie sportu. Dzisiejsza uroczystość miała szczególny charakter, ponieważ po raz pierwszy odznaka jest przyznawana sportowcom – za osiągnięcia sportowe.

2 września br. w Dzienniku Ustaw zostało opublikowane rozporządzenie Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu z 27 sierpnia 2021 r., zmieniające rozporządzenie w sprawie odznak, wyróżnień oraz nagród pieniężnych za osiągnięcia w działalności w zakresie sportu. Nowelizacja poszerza aktywności, za które minister właściwy do spraw kultury fizycznej może przyznać odznaczenia za osiągnięcia sportowe. Umożliwi to ministrowi uhonorowanie zawodników uzyskujących wybitne osiągnięcia.

Właśnie z tej nowelizacji skorzystał Pan Minister odznaczając odznaką „Za Zasługi dla Sportu” Prezesa Towarzystwa Olimpijczyków Polskich Mieczysława Nowickiego oraz członka Zarządu TOP Andrzeja Suprona.

Rozporządzenie przewiduje także możliwość rezygnacji z zachowania kolejności stopni odznaki (brązowego, srebrnego i złotego) w przypadku zawodników, którzy zajęli pierwsze, drugie albo trzecie miejsce na igrzyskach olimpijskich, igrzyskach paraolimpijskich, igrzyskach głuchych, w mistrzostwach świata, Europy lub Polski oraz trenerów tych zawodników. Ma to zapobiec sytuacji, w której wybitny sportowiec lub trener zasługujący na najwyższy stopień odznaki musiałby otrzymać najpierw najniższy.

Odznaka „Za Zasługi dla Sportu” przyznawana jest przez ministra właściwego do spraw kultury fizycznej od 2003 roku

Ostatnie medalistki Igrzysk Olimpijskich w Tokio wróciły do Polski!

W poniedziałek polskie kajakarki w składzie: Karolina Naja, Anna Puławska, Justyna Iskrzycka i Helena Wiśniewska wróciły do Polski. Dziewczyny wywalczyły w Tokio brązowy medal w konkurencji K-4 500 m. Kilka dni przed tym sukcesem Karolina Naja i Anna Puławska zostały wicemistrzyniami olimpijskimi w konkurencji K-2 500 m.

« z 7 »

Fot.: Włodzimierz Włoch

Po przywitaniu na lotnisku nasze medalistki wzięły udział w konferencji prasowej, gdzie odebrały podziękowania od przedstawicieli Polskiego Komitetu Olimpijskiego oraz Sponsorów i Partnerów PKOl i Polskiej Reprezentacji Olimpijskiej.

– Drogie olimpijki, jesteśmy dumni z waszych występów oraz dokonań medalowych. Dziękujemy, że godnie reprezentowałyście nasz kraj w Japonii. Jestem przekonany, że do tych podziękowań dołączyliby się wszyscy Polacy, którym dostarczyłyście wielu powodów do radości i wzruszeń. Dziękujemy – powiedział Mieczysław Nowicki, Wiceprezes PKOl.

W imieniu Sponsorów i Partnerów PKOl i Polskiej Reprezentacji Olimpijskiej naszym reprezentantkom pogratulowała Aida Bella, Dyrektor Biura Rzecznika Prasowego Totalizatora Sportowego – Sponsora Generalnego PKOl i Polskiej Reprezentacji Olimpijskiej.

– Drogie olimpijki, jest mi niezmiernie miło, że w imieniu całego Zarządu Totalizatora Sportowego, wszystkich pracowników oraz swoim własnym mogę przekazać Wam ogromne gratulacje. Dokonałyście razem ze swoim sztabem szkoleniowym czegoś naprawdę niezwykłego, serdecznie wam tego gratuluję i życzę kumulacji sukcesów i powodzenia na kolejnych Igrzyskach Olimpijskich – powiedziała Aida Bella.

Polki w składzie Karolina Naja, Anna Puławska, Justyna Iskrzycka i Helena Wiśniewska pewnie awansowały do finału konkurencji K-4 500 m na Igrzyskach XXXII Olimpiady Tokio 2020. W walce o medale biało-czerwone zaczęły mocno, a na półmetku zajmowały czwarte miejsce. Jednak w drugiej części Polki okazały się lepsze od ekipy z Nowej Zelandii, z którą walczyły o trzecie miejsce. Złoto zdobyła węgierska osada, a srebro przypadło Białorusinkom. Nasze reprezentantki straciły do Węgierek zaledwie 0,982 sekundy.

Najbardziej doświadczoną osobą w drużynie jest Karolina Naja, która ma już na swoim koncie medale olimpijskie z Londynu i Rio de Janeiro. – To nie medale, tylko historia którą tworzymy jako sportowcy jest piękna i warta uwagi. Medale są tylko wisienką na torcie. Oczywiście cieszymy się z krążków, które mamy na szyjach, ale pamiętajmy również o Marcie Walczykiewicz, która była tuż za podium, czy o Dorocie Borowskiej. Dziewczyny również pokazały wysoki poziom i to, że kajaki wypadają tak dobrze wśród sportów olimpijskich jest powodem do radości – powiedziała skromna Karolina Naja.

Najpóźniej do osady dołączyła Justyna Iskrzycka, która na kilka tygodni przed startem Igrzysk Olimpijskich w Tokio zastąpiła kontuzjowaną Katarzynę Kołodziejczyk. – Ja zostałam dołączona do naszej osady w zasadzie w ostatniej chwili, także nie miałam wyjścia – musiałam się szybko dostosować. Cieszę się, że mi się to udało i że dziewczyny tak ciepło mnie przyjęły. Stworzyłyśmy drużynę, w którą zarówno my, jak i trener wierzyliśmy od początku do końca. To wsparcie i zaufanie, którym się wzajemnie obdarzyliśmy było kluczowe i dzięki temu płynęłyśmy w osadzie, która miała duszę – skomentowała Justyna Iskrzycka.

Żadnych wątpliwości co do przygotowania swoich podopiecznych nie miał ich szkoleniowiec – Tomasz Kryk. – Cały czas powtarzam dziewczynom, że szczęście to wypadkowa możliwości i przygotowania. Możliwości ma każda z nich, a przygotowania też szły nam zawsze dosyć sprawnie. Wszystko od początku do końca mieliśmy przemyślane. Jadąc do Japonii wiedziałem, że jesteśmy świetnie przygotowani, nie odpuściliśmy przez te półtora roku żadnego fragmentu. Jesteśmy niezmiernie szczęśliwi, że zdobyliśmy jako zespół dwa medale, jest to aż 14% wszystkich medali Polskiej Reprezentacji Olimpijskiej, więc dla nas to olbrzymi powód do radości – powiedział spytany o klucz do sukcesu Tomasz Kryk.

Kolejne Igrzyska Olimpijskie odbędą się już za 3 lata w Paryżu. Prezes Polskiego Związku Kajakowego jest przekonany, że reprezentanci tej dyscypliny również we Francji zaprezentują wysoki poziom. – Przed nami teraz cykl przygotowań do Igrzysk XXXIII Olimpiady Paryż 2024, który ze względu na pandemię został skrócony. Mamy 3 lata, żeby stworzyć nową koncepcję, ale jestem przekonany, że doświadczenie trenera Kryka oraz jego umiejętność konstruowania programu będzie skuteczna również na Igrzyskach Olimpijskich we Francji – powiedział Tadeusz Wróblewski, Prezes Polskiego Związku Kajakowego.

Polski Komitet Olimpijski

Igrzyska XXXII Olimpiady Tokio 2020 zakończone!

W niedzielny wieczór, 8 sierpnia 2021 roku na Stadionie Olimpijskim w Tokio zgasł ogień olimpijski. Oficjalnie Igrzyska XXXII Olimpiady Tokio 2020 zostały zakończone. Były one wyjątkowe pod wieloma względami: ciężkie z powodu pandemii i wielu ograniczeń, ale radosne, ponieważ Polska Reprezentacja Olimpijska wywalczyła w Japonii 14 medali!

« z 5 »

Fot.: Marek Biczyk

Ostatni raz tyle medali Polacy przywieźli z Sydney w 2000 roku, jednak wtedy zdobyliśmy 6 złotych, 5 srebrnych i 3 brązowe. W Tokio nasz dorobek przedstawia się następująco: 4 złote, 5 srebrnych, 5 brązowych.

W klasyfikacji medalowej Polacy zajęli 17. miejsce, spośród 86 krajów, które medale zdobyły, bo swoje reprezentacje wystawiło aż 205 Narodowych Komitetów Olimpijskich plus Reprezentacja Uchodźców pod flagą olimpijską.

Polską flagę na Stadion Olimpijski podczas ceremonii zamknięcia, wniosła kajakarka Karolina Naja, która w Tokio wywalczyła dwa medale: srebro i brąz. Naja ma na swoim koncie już cztery olimpijskie krążki i dzięki temu dołączyła do grona najwybitniejszych polskich medalistów olimpijskich.

Polscy multimedaliści olimpijscy z co najmniej czterema krążkami:

Irena Szewińska (lekkoatletyka) – 7 (3 złote, 2 srebrne, 2 brązowe)
Justyna Kowalczyk (biegi narciarskie) – 5 (2 złote, 1 srebrny, 2 brązowe)
Jerzy Pawłowski (szermierka) – 5 (1 złoty, 3 srebrne, 1 brązowy)
Robert Korzeniowski (lekkoatletyka) – 4 (4 złote)
Kamil Stoch (skoki narciarskie) – 4 (3 złote, 1 brązowy)
Witold Woyda (szermierka) – 4 (2 złote, 1 srebrny, 1 brązowy)
Adam Małysz (skoki narciarskie) – 4 (3 srebrne, 1 brązowy)
Karolina Naja (kajakarstwo) – 4 (1 srebrny, 3 brązowe)

Igrzyska XXXII Olimpiady zamknął Przewodniczący Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego Thomas Bach, który w swoim przemówieniu powiedział m.in.: – W ciągu ostatnich 16 dni zadziwiliście nas swoimi osiągnięciami sportowymi. Swoją doskonałością, radością, łzami, stworzyliście magię Igrzysk Olimpijskich Tokio 2020. Byliście szybsi, szliście wyżej, byliście silniejsi, bo wszyscy byliśmy razem – solidarnie. Zaciekle rywalizowaliście ze sobą o chwałę olimpijską. W tym samym czasie żyliście razem pod jednym dachem w wiosce olimpijskiej. To potężne przesłanie solidarności i pokoju. Zainspirowaliście nas tą jednoczącą siłą sportu. Było to jeszcze bardziej niezwykłe, biorąc pod uwagę wiele wyzwań, z jakimi musieliście się zmierzyć z powodu pandemii. W tych trudnych czasach dajesz światu najcenniejszy dar: nadzieję – powiedział Thomas Bach.

– Ogłaszam Igrzyska XXXII Olimpiady za zamknięte. Zgodnie z tradycją wzywam młodzież świata, aby za trzy lata zebrała się w Paryżu we Francji, aby świętować z nami Igrzyska XXXIII Olimpiady – zakończył Bach.

Ważnym momentem dla Polski były także wybory do Komisji Zawodniczej MKOl. Otóż Maja Włoszczowska – dwukrotna wicemistrzyni olimpijska w kolarstwie górskim – została jej członkinią. Tak zdecydowali sportowcy z całego świata. Obecność w tej komisji jest równoznaczna z członkostwem w MKOl. Maja Włoszczowska to kolejna po Irenie Szewińskiej Polka, która będzie pełnić tę prestiżową rolę w Międzynarodowym Ruchu Olimpijskim.

Polskie medale w Tokio

ZŁOTE

Lekkoatletyka – sztafeta mieszana 4×400 m
Dariusz Kowaluk
Karol Zalewski
Natalia Kaczmarek
Iga Baumgart-Witan
Małgorzata Hołub-Kowalik
Justyna Święty-Ersetic
Kajetan Duszyński

Lekkoatletyka – chód na 50 km
Dawid Tomala

Lekkoatletyka – rzut młotem
Wojciech Nowicki

Lekkoatletyka – rzut młotem
Anita Włodarczyk

SREBRNE

Lekkoatletyka – sztafeta 4×400 m (k)
Anna Kiełbasińska
Justyna Święty-Ersetic
Natalia Kaczmarek
Małgorzata Hołub-Kowalik
Iga Baumgart-Witan

Żeglarstwo – 470
Agnieszka Skrzypulec
Jolanta Ogar

Kajakarstwo – K-2 500 m
Karolina Naja
Anna Puławska

Wioślarstwo – czwórka podwójna
Maria Sajdak (Springwald)
Agnieszka Kobus-Zawojska
Marta Wieliczko
Katarzyna Zillmann

Lekkoatletyka – rzut oszczepem
Maria Andrejczyk

BRĄZOWE

Kajakarstwo – K-4 500 m
Justyna Iskrzycka
Karolina Naja
Helena Wiśniewska
Anna Puławska

Zapasy – styl klasyczny – 97 kg
Tadeusz Michalik

Lekkoatletyka – rzut młotem
Malwina Kopron

Lekkoatletyka – 800 m
Patryk Dobek

Lekkoatletyka – rzut młotem
Paweł Fajdek

Już za trzy lata spotykamy się w Paryżu podczas Igrzysk XXXIII Olimpiady. Do zobaczenia!

Polski Komitet Olimpijski

Karolina Naja i Anna Puławska wicemistrzyniami olimpijskimi!

Mamy trzeci medal olimpijski podczas Igrzysk XXXII Olimpiady Tokio 2020 i jest to srebro! Wywalczyły go w pięknym stylu nasze wspaniałe kajakarki w konkurencji K-2 500 m – Karolina Naja i Anna Puławska! Wielkie gratulacje!

« z 4 »


Fot.: Szymon Sikora

Polki na torze Sea Forest Waterway najpierw rozegrały półfinał, w którym zajęły 4. miejsce i z czwartym czasem łącznie awansowały do najważniejszego wyścigu pięciolecia. W finale utytułowana i doświadczona Karolina Naja, która na swoim koncie ma już dwa olimpijskie krążki w tej konkurencji (brąz z Londynu 2012 i brąz z Rio 2016) oraz debiutująca w igrzyskach olimpijskich Anna Puławska pozwoliły wyprzedzić się tylko zawodniczkom z Nowej Zelandii (Lisa Carrington, Caitlin Regal), tracąc do nich na mecie 0,968 sek. Brązowy medal wywalczyły Węgierki (Danuta Kozak, Dora Bodonyi).

To trzeci krążek w dotychczasowym dorobku Polskiej Reprezentacji Olimpijskiej w Tokio. Pierwszy – srebro – zdobyły wioślarki (czwórka podwójna), a drugi – złoto – lekkoatletyczna sztafeta mieszana 4×400 m.

Było blisko, abyśmy na koncie mieli cztery krążki. Kilkadziesiąt minut przed naszymi wicemistrzyniami olimpijskimi, w finale konkurencji K-1 200 m wystartowała Marta Walczykiewicz. Nasza wicemistrzyni olimpijska w tej konkurencji z Rio (2016) zajęła 4. miejsce. Jak powiedziała, miejsce jest skutkiem błędu popełnionego na starcie, bo jak uważa polska kajakarka, brązowy medal był w jej zasięgu. Złoty medal zdobyła Lisa Carrington (NZL), która kilkadziesiąt minut później zdobyła drugie złoto w K-2 na 500 m. Srebro wywalczyła Teresa Portela (ESP), a brąz Emma Aastrand Jorgensen (DEN).

Marta jednak nie składa broni i już w środę rozpocznie rywalizację w K-1 na dystansie 500 m.

We wtorek na torze kajakowym Sea Forest Waterway w finale wystartowali także polscy kajakarze w C-2 1000 m. Wiktor Głazunow i Tomasz Barniak zajęli w nim 7. miejsce.

Polski Komitet Olimpijski

Wszyscy mistrzowie już ze złotymi medalami!

W poniedziałek po południu w Wiosce Olimpijskiej dokonano uroczystej dekoracji naszych mistrzów olimpijskich Igrzysk XXXII Olimpiady Tokio 2020 w sztafecie mieszanej 4×400 m, którzy ze względów regulaminowych nie mogli dostąpić tego zaszczytu podczas oficjalnej ceremonii medalowej na Stadionie Olimpijskim.

« z 5 »

Fot.: Krzysztof Jankowski

Iga Baumgart-Witan, Małgorzata Hołub-Kowalik oraz Dariusz Kowaluk, którzy biegli w eliminacjach i je wygrali, otrzymali swoje złote medale olimpijskie z rąk Prezesa Polskiego Komitetu Olimpijskiego Andrzeja Kraśnickiego. Kwiaty naszej złotej trójce wręczył Sekretarz Generalny PKOl Adam Krzesiński.

Po wręczeniu złotych krążków naszym reprezentantom odegrano i odśpiewano hymn Polski.

Warto dodać, że mimo deszczowej aury, podczas uroczystości przy kołach olimpijskich zebrała się liczna reprezentacja Polski.

Przypomnijmy, że polska lekkoatletyczna sztafeta mieszana 4×400 m w imponującym stylu wywalczyła złoty medal olimpijski Igrzysk XXXII Olimpiady Tokio 2020! Piękne zwycięstwo i rekord olimpijski w finale wywalczyli: Karol Zalewski, Natalia Kaczmarek, Justyna Święty-Ersetic oraz Kajetan Duszyński.

Od dziś każdy z siedmiorga naszych wspaniałych mistrzów olimpijskich ma swój wymarzony medal! Serdecznie Wam gratulujemy.

Polski Komitet Olimpijski

Srebrne wioślarki wróciły do Polski!

Agnieszka Kobus-Zawojska, Marta Wieliczko, Maria Sajdak i Katarzyna Zillmann, które w środę wywalczyły srebrny medal Igrzysk XXXII Olimpiady Tokio 2020 w czwórce podwójnej, wróciły do Polski. Po przywitaniu na lotnisku nasze medalistki wzięły udział w konferencji prasowej, gdzie odebrały podziękowania od przedstawicieli Polskiego Komitetu Olimpijskiego oraz Sponsorów PKOl i Polskiej Reprezentacji Olimpijskiej – Totalizatora Sportowego i Enei.

« z 7 »

Fot.: Jan Jędrzejczyk

– W imieniu całego Polskiego Komitetu Olimpijskiego chciałbym serdecznie powitać nasze srebrne medalistki oraz ich trenera Jakuba Urbana. Srebrne medale, które tutaj przywiozłyście to olbrzymie osiągnięcie, z którego dumna jest cała Polska. Serdecznie Wam gratulujemy i trzymamy kciuki za kolejne sukcesy – powiedział Tomasz Kwiecień, Członek Prezydium Zarządu Polskiego Komitetu Olimpijskiego.

Naszym srebrnym wioślarkom gratulacje złożyli również przedstawiciele Sponsorów PKOl i Polskiego Komitetu Olimpijskiego.

– Drogie medalistki, w imieniu całego Zarządu Totalizatora Sportowego z Panem Prezesem Olgierdem Cieślikiem na czele – gratuluję Wam tego sukcesu. Jesteście dla nas jak rodzina i jesteśmy z Was niesamowicie dumni. Jest to dla nas szczególnie ważne, ponieważ w tym roku obchodzimy 65-lecie, a dzięki Wam mogliśmy przeżywać wielkie chwile. Witam Was w panteonie olimpijskich gwiazd i życzę kolejnych sukcesów – powiedziała Aida Bella, Dyrektor Biura Rzecznika Prasowego Totalizatora Sportowego – Sponsora Generalnego PKOl i Polskiej Reprezentacji Olimpijskiej.

– Zdobycie medalu Igrzysk Olimpijskich w Tokio, to wielki wyczyn. Dowód, że pasja, zaangażowanie, ciężka praca pozwalają zapisać się w historii polskiego sportu. Jako sponsor PKOl, Polskiej Reprezentacji Olimpijskiej, a także Polskiego Związku Towarzystw Wioślarskich, czujemy wielką dumę z sukcesu czwórki podwójnej kobiet, ale i wyników pozostałych osad wioślarskich, które dały z siebie wszystko podczas startów w Tokio. Dziękuję za pozytywne emocje i radość jaką nam wszystkim dałyście. Wielkie gratulacje! – kontynuował Paweł Szczeszek, prezes Enei.

Słowa uznania skierował do naszych medalistek również Ryszard Stadniuk – Prezes Polskiego Związku Towarzystw Wioślarskich oraz Wiceprezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego, który mimo tego, że był zadowolony z wyniku osiągniętego przez nasze reprezentantki to nie ukrywał, że liczył na więcej.

– Dziękujemy za tak liczne przybycie i miłe przywitanie naszych bohaterek. Jestem bardzo szczęśliwy z tego wyniku, choć mam pewien niedosyt, bo uważam, że nasza reprezentacja wioślarska mogła przywieźć dwa, a może nawet trzy medale. Niestety, igrzyska olimpijskie rządzą się swoimi prawami, trzeba mieć trochę szczęścia – powiedział Ryszard Stadniuk.

Polki były jednymi z faworytek rywalizacji czwórek podwójnych. Wyścig lepiej zaczęły jednak Chinki, Niemki oraz Holenderki, z którymi początkowo biało-czerwone walczyły o trzecie miejsce. Nasze reprezentantki przyspieszyły w końcówce, wyprzedzając Holenderki. Później udało im się jeszcze wyprzedzić Niemki. Złoto zdobyły Chinki, drugie linię mety przekroczyły Polki, a podium uzupełniły Australijki.

– Myślę, że to właśnie był ten dzień, w którym wszystko poszło nam dobrze. Krótko po starcie faktycznie zostałyśmy delikatnie z tyłu, natomiast w drugiej części zrealizowałyśmy swój plan – komentowała Maria Sajdak.

Cały skład wioślarskiej osady nie krył radości z powodu tak miłego powitania. Szczególnie poruszone atmosferą zarówno na lotnisku, jak i w Japonii były nasze olimpijskie debiutantki – Katarzyna Zillmann oraz Marta Wieliczko.

– W Tokio było cudownie, atmosfera jaka panuje na igrzyskach jest nie do opisania. Każdemu sportowcowi życzę, aby mógł to kiedyś przeżyć – powiedziała Katarzyna Zillmann.

– Dla mnie sam wyjazd na igrzyska jest wyróżnieniem. Znalezienie się wśród najlepszych to nagroda ze te wszystkie lata trenowania. Medal to tylko zwieńczenie tej całej pracy – dodała Marta Wieliczko, która kontynuuje tradycje rodzinne. Obecna na konferencji mama naszej reprezentantki – Małgorzata Dłużewska-Wieliczko to również srebrna medalistka igrzysk olimpijskich w wioślarstwie (Moskwa 1980). Tak się złożyło, że akurat w dniu powrotu córki obchodziła 63. urodziny, więc wszyscy zebrani uroczyście odśpiewali „sto lat”.

Większe doświadczenie w rywalizacji olimpijskiej ma Maria Sajdak oraz Agnieszka Kobus-Zawojska, które razem z Moniką Ciaciuch (obecnie Chabel) oraz Joanną Leszczyńską (obecnie Hentka) wywalczyły na Igrzyskach XXXI Olimpiady Rio 2016 brązowy medal.

– Bieg finałowy w Japonii był zupełnie inny niż ten 5 lat temu w Rio, mimo wszystko oba zostaną w mojej pamięci na zawsze. Cieszę się, że i tym razem udało nam się zdobyć medal. Wspólnie osiągnęłyśmy cel, który wyznaczyłyśmy sobie przed wyjazdem – zakończyła Agnieszka Kobus-Zawojska.

Przypomnijmy, że medal wioślarek był pierwszym medalem Polaków w Tokio.

Polski Komitet Olimpijski

Igrzyska XXXII Olimpiady Tokio 2020 rozpoczęte!

W piątkowy wieczór, 23 lipca 2021 roku podczas Ceremonii Otwarcia oficjalnie rozpoczęły się tak bardzo wyczekiwane, przełożone o rok Igrzyska XXXII Olimpiady Tokio 2020. Zapiszą się one w historii jako igrzyska niezwykłe pod każdym względem – sportowym jak każde, ale także inne niż wszystkie z powodu panującej wciąż pandemii koronawirusa – w maseczkach, w reżimie sanitarnym, no i bez jednej z najważniejszej ich części składowej – kibiców.

Po roku oczekiwania i niepewności japońska flaga narodowa została wniesiona na Stadion Olimpijski w Tokio. To znak, że świat powoli zmierza w dobrym kierunku. Minutą ciszy upamiętniono także wszystkich tych, których nie ma dziś między nami z powodu koronawirusa. Wielkie podziękowania skierowano dla wszystkich pracowników służby zdrowia za poświęcenie i zaangażowanie podczas pandemii Covid-19.

Organizatorzy zaprezentowali ciekawy program artystyczny, ale wszyscy czekali na najważniejszych gości tego wieczoru. Nie mogło przecież zabraknąć defilady sportowców, bo to oni są głównymi bohaterami zmagań, które przez najbliższe tygodnie będą skupiać uwagę całego świata.

W tym roku flagi prawie wszystkich krajów niosło po dwoje chorążych. Chorążymi Polskiej Reprezentacji Olimpijskiej, która zaprezentowała się światu jako 165. byli: Maja Włoszczowska (kolarstwo górskie) i Paweł Korzeniowski (pływanie). MKOl w tym roku zaproponował, żeby chorążymi Narodowych Komitetów Olimpijskich podczas ceremonii otwarcia igrzysk były dwie osoby – kobieta i mężczyzna. Pomysł przyjęto z optymizmem. To efekt dążenia do równouprawnienia, które ma doprowadzić – już podczas Igrzysk XXXIII Olimpiady Paryż 2024, aby na olimpijskich arenach wystartowało tyle samo zawodniczek i zawodników.

Około sześciu tysięcy sportowców i osób współpracujących z 206 Narodowych Komitetów Olimpijskich zrzeszonych przy MKOl oraz Olimpijskiej Reprezentacji Uchodźców wyszło na płytę stadionu przy akompaniamencie najbardziej znanych melodii z japońskich gier wideo w wykonaniu orkiestry symfonicznej. Jak zwykle wielobarwny i pełen radości przemarsz sportowców, którzy będą ze sobą rywalizować, ma dać nadzieję na to, że świat pokona wszelkie trudności i bariery, że można wszystko przezwyciężyć i żyć wspólnie w pięknym świecie.

Dzięki światowym artystom (Angélique Kidjo, Alejandro Sanz, John Legend, Keith Urban i Suginami Children’s Choir) setki milionów ludzi obejrzało pełne emocji wykonanie utworu „Imagine”, napisanego przez Johna Lennona i Yoko Ono. Aby zabrać widzów w muzyczną podróż dookoła świata, Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl) w związku z tym współpracował ze znanym kompozytorem Hansem Zimmerem. Zaczynając na Stadionie Olimpijskim w Tokio, następnie reprezentujący Azję Chór Dziecięcy Suginami przekazał „pałeczkę” artystom z Afryki, Europy, obu Ameryk i Oceanii, którzy dołączyli zdalnie. Wspomagała ich muzyka TAIKOPROJECT oraz orkiestra i chór.

– Ta piosenka odzwierciedla wartości, które reprezentują igrzyska olimpijskie. To wezwanie do pokoju i braterstwa, jedności i solidarności – powiedział Przewodniczący MKOl Thomas Bach. W swoim przemówieniu otwierającym dodał: – Możemy biec tylko szybciej, możemy tylko mierzyć wyżej, możemy tylko stać się silniejsi, jeśli będziemy razem – solidarni.

Głos zabrała także pani Hashimoto Seiko – Przewodnicząca Komitetu Organizacyjnego Igrzysk XXXII Olimpiady Tokio 2020, która podziękowała wszystkim zaangażowanym w organizację igrzysk w tym trudnym czasie i życzyła zawodnikom sukcesów.

Oficjalnego otwarcia Igrzysk XXXII Olimpiady Tokio 2020 dokonał Cesarz Japonii Naruhito wypowiadając znaną formułę: „Igrzyska Olimpijskie uważam za otwarte!”.

Kulminacyjnym punktem programu było zapalenia znicza olimpijskiego. Na stadion wnieśli go byli sportowcy, lekarz, pielęgniarka, paraolimpijka oraz studenci z kilku prefektur kraju. Jednak olimpijski ogień zapłonął z rąk znanej japońskiej tenisistki Naomi Osaki, która w turnieju singlistek będzie rywalką Igi Świątek (prywatnie zawodniczki się przyjaźnią).

Igrzyska XXXII Olimpiady Tokio 2020 potrwają do 8 sierpnia. Polska Reprezentacja Olimpijska liczy 210 zawodniczek i zawodników. Powodzenia biało-czerwoni!

Polski Komitet Olimpijski

Ostatnie ślubowanie olimpijskie w Polsce już za nami!

Piąte ślubowanie członków Polskiej Reprezentacji Olimpijskiej już za nami. W Centrum Olimpijskim PKOl odbyło się już ostatnie wręczenie nominacji. Słowa przysięgi wypowiedzieli zawodnicy reprezentujący takie dyscypliny jak: judo, kajakarstwo, kolarstwo torowe, lekkoatletyka i zapasy. W uroczystości uczestniczyli przedstawiciele Prezydium Zarządu PKOl oraz Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu.

« z 5 »

Fot.: Włodzimierz Włoch

W piątek w Centrum Olimpijskim PKOl ślubowały 34 osoby. Jest to ostatnia grupa, która odbierała swoje nominacje w Polsce. Pozostali członkowie Polskiej Reprezentacji Olimpijskiej słowa przysięgi wypowiedzą już w stolicy Japonii, w Wiosce Olimpijskie.

Wszystkich zgromadzonych przywitał pełniący obowiązki gospodarza Tomasz Kwiecień – Prezes Polskiego Związku Strzelectwa Sportowego oraz Członek Prezydium Zarządu PKOl.

– Chciałbym przywitać przede wszystkim ślubujących dzisiaj zawodników, bo to właśnie oni są bohaterami dzisiejszego wydarzenia. Jestem przekonany, że jesteście świetnie przygotowani do Igrzysk Olimpijskich, które właśnie się rozpoczęły. Nie mam najmniejszych wątpliwości, że wasi trenerzy i osoby współpracujące zrobili wszystko, abyście z Japonii wrócili z tarczą i najwyższymi odznaczeniami. Trzymam za Was kciuki i życzę powodzenia w Tokio – powiedział Tomasz Kwiecień.

Sportowcom, którzy w najbliższych dniach wyruszą do Japonii nominacje wręczyli m.in.: Angelika Głowienka – Dyrektor Departamentu Sportu Wyczynowego w Ministerstwie Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu oraz Członkowie Prezydium Zarządu PKOl – Ryszard Czarnecki, Adam Konopka i Tomasz Kwiecień.

Aby uzyskać pełnoprawny tytuł członka Polskiej Reprezentacji Olimpijskiej wszyscy zawodnicy, którzy otrzymali nominacje muszą również złożyć uroczyste ślubowanie. Przed wysłuchaniem Hymnu Państwowego słowa przysięgi w imieniu zawodników odczytała nasza dwukrotna mistrzyni olimpijska w rzucie młotem – Anita Włodarczyk. Natomiast trenerów i osoby współpracuje reprezentował Główny Lekarz Kadry Narodowej PZZ – Adam Jakubowski.

Igrzyska XXXII Olimpiady Tokio 2020 rozpoczęły się 23 lipca, a zakończą się 8 sierpnia 2021 roku. Polska Reprezentacja Olimpijska liczy 210 sportowców. Polacy startują w 28 sportach.

Polski Komitet Olimpijski

Kolejne nominacje olimpijskie zostały wręczone

Czwarte ślubowanie członków Polskiej Reprezentacji Olimpijskiej za nami. W Centrum Olimpijskim PKOl swoje nominacje odebrali przedstawiciele takich dyscyplin jak: golf, judo, kolarstwo górskie, kolarstwo torowe, lekkoatletyka i zapasy. W uroczystości uczestniczył prof. Piotr Gliński – Wiceprezes Rady Ministrów, Minister Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu.

« z 6 »

Fot.: Włodzimierz Włoch

– Gratuluję nominacji olimpijskich. Będziemy Was w Polsce dopingowali z całego serca. Chciałbym dziś powiedzieć o dwóch wyjątkowych i niezłomnych postaciach polskiego sportu – Pani Ewie Kłobukowskiej i Panu Marianie Kasprzyku, którzy podczas Igrzysk Olimpijskich Tokio w 1964 roku zdobyli złote medale. Za to, co osiągnęli w sporcie i w życiu, zasługują na najwyższe uznanie, bo robili to dla Polski i dlatego zostali odznaczeni. Mówię Wam o nich, bo ich profesjonalizm  postawa może być drogowskazem – powiedział Wicepremier prof. Piotr Gliński.

Nominacje olimpijskie otrzymało 70 sportowców i ich sztabowców. Wręczali je Piotr Gliński – Wiceprezes Rady Ministrów, Minister Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu, Tomasz Szczegielniak – Wiceprezes ds. korporacyjnych Enei, Andrzej Kraśnicki – Prezes PKOl, Mieczysław Nowicki – Wiceprezes PKOl i Adam Krzesiński – Sekretarz Generalny PKOl.

– Bardzo niewiele dzieli nas od inauguracji tego niezwykłego – choć organizowanego w innej formule niż dotąd – wydarzenia. Chciałbym Wam złożyć serdeczne gratulacje. Jeden etap za Wami – zdobyliście kwalifikacje, przed Wami kolejny – walka na olimpijskich arenach. Życzę Wam żebyście pokonali swoje słabości, osiągnęli wspaniałe rezultaty, zdobywali medale, które dadzą Wam i nam wiele radości i dumy – powiedział Prezes PKOl Andrzej Kraśnicki.

Udział polskich sportowców w Igrzyskach Olimpijskich nie byłby możliwy bez sponsorów PKOl – PKN Orlen Sponsora Strategicznego, Totalizatora Sportowego – Sponsora Generalnego i Enei.

– Wspieranie aktywności fizycznej jest elementem zaangażowania społecznego Enei. Praca z PKOl, bycie częścią olimpijskiej rodziny, to dla nas wyróżnienie. Cieszymy się, że nasze wsparcie pomaga polskim reprezentantom, których już za kilka dni zobaczymy na arenach w Tokio. Jesteśmy firmą energetyczną i naszą moc oraz energię chcemy przekazywać nie tylko na etapie przygotowań do startu. Z naszymi olimpijczykami będziemy również podczas zawodów, kibicując i zachęcając do tego innych. Uruchomiliśmy kampanię Enei #RazemPoEmocje, która zachęca właśnie do wspólnego kibicowania, dopingowania i przeżywania sportowych emocji. Mam nadzieję, że choć część tego dopingu będzie słyszalna w Japonii – powiedział wiceprezes Zarządu Enea S.A. Tomasz Szczegielniak.

Słowa przysięgi w imieniu zawodników odczytał Adrian Meronk – pierwszy w historii polski golfista, który wystartuje w Igrzyskach Olimpijskich. Natomiast w imieniu trenerów i osób towarzyszących trenerka lekkoatletyki, a zarazem laureatka konkursu Trenerka Roku 2019 organizowanego przez Komisję Sportu Kobiet PKOl – Malwina Wojtulewicz.

Wszyscy, którzy we wtorek złożyli olimpijską przysięgę polecą do Japonii już następnego dnia, a kolejne ślubowanie członków Polskiej Reprezentacji Olimpijskiej odbędzie się 23 lipca, także w Centrum Olimpijskim PKOl. Tym razem do grona pełnoprawnych olimpijczyków dołączą przedstawiciele zapasów, lekkoatletyki, kolarstwa torowego oraz judo.

Igrzyska XXXII Olimpiady Tokio 2020 rozpoczną się 23 lipca, a zakończą 8 sierpnia 2021 roku. Polska Reprezentacja Olimpijska będzie liczyć 210 sportowców. Polacy wystartują w 28 sportach.

Polski Komitet Olimpijski

Oświadczenie PKOl w sprawie udziału pływaków w Igrzyskach XXXII Olimpiady Tokio 2020

Sześcioro zawodników pływania – Aleksandra Polańska, Dominika Kossakowska, Alicja Tchórz, Bartosz Piszczorowicz, Jan Hołub, Mateusz Chowaniec – nie wystartuje w Igrzyskach Olimpijskich w Tokio – taką decyzję podjął Polski Związek Pływacki (PZP) i przekazał ją Polskiemu Komitetowi Olimpijskiemu oraz szefowi Misji Olimpijskiej Tokio 2020. Korekta Polskiej Reprezentacji Olimpijskiej w pływaniu to konieczność wynikająca z faktu, że PZP zgłosił do startu za dużo zawodników, a nie wszyscy – jak się okazało już w Japonii – mieli do niego wymagane uprawnienia. W dniu wylotu zawodników pływania na zgrupowanie w Takasaki – ok. 100 km. od Tokio – wszyscy sportowcy zgłoszeni przez Związek widnieli w systemie kwalifikacji olimpijskich i nie zostali przez Komitet Organizacyjny Tokio 2020 z niego usunięci.

folimp

Polski Komitet Olimpijski (PKOl) interweniował w sprawie rozwiązania tej sytuacji w Międzynarodowym Komitecie Olimpijskim, Komitecie Organizacyjnym Igrzysk Tokio 2020 oraz Światowej Federacji Pływackiej (FINA).

– Przez ostatnie dni i godziny toczyły się intensywne rozmowy, by rozwiązać ten problem z korzyścią dla zawodników i całej Reprezentacji Olimpijskiej. Robiliśmy wszystko, co w naszej mocy by znaleźć optymalne rozwiązanie. Sam byłem zawodnikiem, startowałem w igrzyskach i zdaję sobie sprawę co nasi pływacy czują w tej sytuacji. Przepisy Międzynarodowej Federacji Pływackiej są jednak nieubłagane. W Igrzyskach Olimpijskich stratować mogą tylko Ci, którzy wypełnili minima wyznaczone przez Międzynarodową Federację Pływacką – mówi Marcin Nowak – Szef Misji Olimpijskiej Tokio 2020.

Komitet Organizacyjny Igrzysk Tokio 2020 oraz Światowa Federacja Pływacka (FINA) nie zgodziły się, by wobec błędnej interpretacji przepisów kwalifikacyjnych przez Związek, dokonane zostały jakiekolwiek zmiany na listach startowych. Po intensywnych negocjacjach i interwencji Polskiego Komitetu Olimpijskiego zgodzono się jednak na dokonanie takich korekt w reprezentacji, by skompletować składy sztafet, których start również był zagrożony.

Negocjacje, które prowadził PKOl były konsultowane na bieżąco z Polskim Związkiem Pływackim. W efekcie nasi reprezentanci wystartują zarówno w zawodach indywidulanych i w sztafetach – ale sześcioro z nich niestety nie może wziąć udziału w igrzyskach.

Wcześniej Polski Komitet Olimpijski został poinformowany przez Polski Związek Pływacki o podjęciu uchwały zawierającej decyzję i listę zawodników – w podziale na konkurencje i nazwiska – którzy, jego zdaniem zdobyli kwalifikacje i powinni zostać powołani do Polskiej Reprezentacji Olimpijskiej Tokio 2020. Zgodnie z rekomendacją PZP zostali oni powołani przez PKOl do składu.

Polski Komitet Olimpijski wyraża nadzieję, że mimo tej sytuacji zawodnicy pływania osiągną w Tokio dobre rezultaty i takie zdarzenie więcej się nie powtórzy.

Polski Komitet Olimpijski

Wiele dróg do Tokio

Już za dwa tygodnie rozpoczną się igrzyska w Tokio, na które wszystkim przyszło czekać dłużej niż zwykle. Dzielący igrzyska, czteroletni okres olimpiady bezprecedensowo uległ wydłużeniu z powodu światowej pandemii Covid-19.

21dorgiT

TOKIO 2020+1

Światowy kryzys wywołany przez koronawirusa na długi czas sparaliżował wszelkie działania również sportowe, stawiając igrzyska pod znakiem zapytania, jednak dzisiaj mamy już pewność, że 23 lipca (rok później niż to wynikało z pierwotnych planów), na tokijskim Nowym Stadionie Narodowym zapłonie znicz olimpijski na znak rozpoczęcia Igrzysk XXXII Olimpiady.

IGRZYSKA OLIMPIJSKIE TOKIO 1964

Nie jest to pierwszy przypadek, gdy stolica Japonii gości olimpijski płomień. Pierwsze igrzyska na kontynencie azjatyckim, a dokładniej w Tokio, odbyły się w 1964 roku. Były one wyjątkowe pod wieloma względami: pierwsze igrzyska w Azji, po raz pierwszy transmitowane satelitarnie, na żywo i po raz pierwszy w kolorze; pierwszy raz użyto piktogramów sportowych jako uniwersalnych znaków informacyjnych, a w serii oficjalnych plakatów promujących igrzyska znalazły się prace, w których po raz pierwszy wykorzystano kolorową fotografię.

Szczególny był również społeczny wydźwięk tokijskich igrzysk. W 1964 roku organizatorzy nadali im dodatkową symbolikę – miały zamknąć mroczny rozdział w historii kraju – oddzielić czas odbudowy i „otrzepywania się z popiołów” II wojny światowej – i ukazać odrodzoną, ekonomiczną potęgę Japonii. Dla podkreślenia tego faktu, do zapalenia znicza olimpijskiego wskazano Yoshinori Sakai – japońskiego biegacza, który przyszedł na świat 6 sierpnia 1945 roku – w dniu, kiedy na Hiroszimę została zrzucona bomba atomowa. Rozpalając znicz olimpijski – znak pokoju na świecie – Sakai symbolicznym gestem zamknął okres powojennej historii Japonii, dając początek nowej erze.

DO TRZECH RAZY SZTUKA?

Ciekawostką pozostaje fakt, iż choć w 1964 roku igrzyska w Tokio odbyły się po raz pierwszy, nie były pierwszymi, które w tym mieście planowano. W 1936 roku MKOl po intensywnych staraniach japońskich oficjeli mianował Tokio gospodarzem letnich, a Sapporo – zimowych igrzysk, planowanych na rok 1940. W ten sposób zamierzano uświetnić 2600 rocznicę istnienia Cesarstwa Japonii. Jednak wskutek wybuchu wojny chińsko-japońskiej (1937) Kraj Kwitnącej Wiśni wycofał się
z organizacji, a igrzyska przeniesiono do Helsinek i St. Moritz, zaś ostatecznie Igrzyska XII oraz XIII Olimpiady nie odbyły się w związku z panującą w tamtych latach na świecie wojenną zawieruchą.

Podsumowując IO Tokio 2020 jest trzecią podjętą próbą organizacji igrzysk w stolicy Japonii oraz drugą zagrożoną – przez niemal cały ostatni rok, wskutek światowej pandemii.

DŁUGA DROGA PŁOMIENIA OLIMPIJSKIEGO

56 lat po tym jak blask rozpalonego przez Sakai znicza olimpijskiego rozproszył cienie wojennej przeszłości, oznajmiając światu rozpoczęcie Igrzysk XVIII Olimpiady, wiosną ubiegłego roku olimpijski płomień wzniecony w Olimpii wyruszył w drogę do Tokio, niesiony przez sztafetę. Jednak w związku z pandemią, która sparaliżowała cały świat, igrzyska w Tokio stanęły pod wielkim znakiem zapytania. Rozpoczęta 12 marca 2020 roku w greckiej Olimpii sztafeta z olimpijską pochodnią kilka dni później została wstrzymana.  Płomień zdołał dotrzeć do Tokio, gdzie przez 370 dni był podtrzymywany i dostępny dla zwiedzających w specjalnym mauzoleum, zaś 25 marca 2021 sztafeta z pochodnią zwiastująca igrzyska szczęśliwie została wznowiona.

NADZIEJA WSKAZUJE NAM DROGĘ

„Hope lights our way” to motto przyświecające trwającej w Japonii sztafecie z pochodnią Tokio 2020. Hasło nie jest przypadkowe. Podobnie, jak w przypadku IO
w Tokio w 1964 roku i tym razem igrzyska w Japonii poprzedził kataklizm. Niedawno minęło 10 lat od czasu fali tsunami, która 11 marca 2011 uderzyła o japoński brzeg. Falę wywołało najsilniejsze trzęsienie ziemi, jakie odnotowano na tym obszarze po 1900 roku. Zabrała blisko 20 000 ofiar. Rząd japoński ustanowił 10-letni plan odbudowy po klęsce żywiołowej, którego zwieńczeniem miały stać się igrzyska Tokio 2020. W związku z tym faktem, trasa sztafety z pochodnią prowadzi przez wszystkie prefektury dotknięte tsunami oraz pozostałe części kraju tak, by umożliwić uczestnictwo niemal wszystkim Japończykom (98% populacji Japonii zamieszkuje w odległości nie większej niż godzinna podróż transportem publicznym od trasy, którą biegnie sztafeta). Olimpijska jedność i przyjaźń po raz kolejny zyskuje szeroki wymiar społeczny, rozpalając w sercach Japończyków nadzieję na lepsze jutro – bez zniszczeń spowodowanych tsunami, bez pandemii…

UNITED BY EMOTION

Choć pandemia na świecie niestety wciąż nie jest zażegnana, a sytuacja dynamicznie się zmienia, dzisiaj możemy już odetchnąć z ulgą wiedząc, że igrzyska Tokio 2020 mimo opóźnienia z całą pewnością się odbędą, a olimpijski płomień niesiony przez sztafetę dotrze na Nowy Stadion Narodowy w Tokio zgodnie z aktualnym planem. Wówczas rozpalony od niego znicz olimpijski ponownie obwieści światu pokój oraz rozpocznie się największe święto sportu. I choć igrzyska odbędą się w formule dotąd nieznanej, czyli bez udziału kibiców, miejmy nadzieję, że ten fakt nie osłabi oddziaływania motto igrzysk Tokio 2020 „Zjednoczeni w emocjach”, a same igrzyska przyniosą wiele fantastycznych ku temu okazji, zarówno sportowcom, jak i kibicom.

Maja Włoszczowska i Paweł Korzeniowski chorążymi Polskiej Reprezentacji Olimpijskiej Tokio 2020

Polski Komitet Olimpijski informuje, że chorążymi Polskiej Reprezentacji Olimpijskiej podczas ceremonii otwarcia Igrzysk XXXII Olimpiady Tokio 2020 będą: Maja Włoszczowska (kolarstwo górskie) i Paweł Korzeniowski (pływanie).

« z 3 »

Fot.: Szymon Sikora, Bartłomiej Zborowski

Maja Włoszczowska to najbardziej utytułowana polska kolarka górska, mistrzyni świata w wyścigu elity MTB oraz w maratonie MTB, wielokrotna mistrzyni i wicemistrzyni Europy, która na swoim koncie ma dwa srebrne medale olimpijskie (Pekin 2008 i Rio 2016), a w Tokio po raz czwarty stanie do walki o olimpijskie laury. Wcześniej rywalizowała w Atenach (2004), Pekinie (2008) i Rio de Janeiro (2016). Ze startu w Londynie (2012) wykluczyła ją kontuzja.

Paweł Korzeniowski to mistrz i dwukrotny wicemistrz świata, wielokrotny mistrz Europy, olimpijczyk (Ateny 2004, Pekin 2008, Londyn 2012 i Rio de Janeiro 2016). Igrzyska w Tokio będą jego piątymi w karierze.

MKOl w tym roku zaproponował, żeby chorążymi Narodowych Komitetów Olimpijskich podczas ceremonii otwarcia igrzysk były dwie osoby – kobieta i mężczyzna. Pomysł MKOl z optymizmem przyjęło już wiele krajów, w tym Polska. To efekt dążenia do równouprawnienia, które ma doprowadzić – już podczas Igrzysk XXXIII Olimpiady Paryż 2024, aby na olimpijskich arenach wystartowało tyle samo zawodniczek i zawodników.

Polski Komitet Olimpijski

Tokio 2020: Siatkarze, pływacy i żeglarze złożyli olimpijską przysięgę

W Centrum Olimpijskim PKOl oficjalnie powołano siatkarzy, pływaków i żeglarzy na Igrzyska XXXII Olimpiady Tokio 2020. Już we wtorek wylecą do Japonii, gdzie będą reprezentować Polskę na najważniejszej imprezie sportowej świata. W uroczystości ślubowania wziął udział Wiceminister Aktywów Państwowych Maciej Małecki oraz Sponsorzy i Partnerzy PKOl i Polskiej Reprezentacji Olimpijskiej: Daniel Obajtek – Przewodniczący Rady PKOl, Prezes PKN Orlen – Sponsora Strategicznego PKOl, Olgierd Cieślik – Prezes Zarządu Totalizatora Sportowego – Sponsora Generalnego PKOl i Anna Rulkiewicz – Wiceprzewodnicząca Rady PKOl, Prezes Zarządu Grupy LUXMED, Głównego Partnera Medycznego PKOl.

« z 7 »

Fot.: Szymon Sikora

– Ślubowanie przed igrzyskami olimpijskimi to wyjątkowe wydarzenie w życiu każdego sportowca. Cieszę się, że jako PKN ORLEN możemy wspierać polskich zawodników, występujących na najważniejszej imprezie sportowej na świecie. W ciągu ostatnich trzech lat kwota, jaką przeznaczamy na sponsoring sportu, wzrosła aż trzykrotnie. Jesteśmy strategicznym sponsorem Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Wspieramy sportowców, zapewniamy im warunki do rozwoju i budujemy narodową dumę wśród kibiców. Inwestycja w sport to także doskonałe narzędzie zwiększające globalną rozpoznawalność marki ORLEN. Budujemy multienergetyczny Koncern o międzynarodowym znaczeniu, a symbol igrzysk olimpijskich to znak rozpoznawalny na całym świecie. Możliwość wykorzystania go w naszej działalności biznesowej to ogromna wartość – mówi Prezes Zarządu PKN ORLEN i Przewodniczący Rady PKOl Daniel Obajtek.

PKN Orlen to największy Sponsor i Mecenas polskiego sportu. Od 2004 roku wspiera PKOl i Polską Reprezentację Olimpijską. Jest sponsorem wielu związków sportowych oraz zawodników indywidualnych.

– Skala naszego wsparcia dla związków sportowych, klubów i zawodników – w tym Polskiego Komitetu Olimpijskiego – systematycznie wzrasta. Cieszę się, że możemy dołożyć swoją cegiełkę do przygotowań Polskiej Reprezentacji Olimpijskiej do najważniejszej imprezy sportowej na świecie. Zapewniamy stabilne warunki rozwoju najlepszym polskim sportowcom, którzy budują narodową dumę wśród kibiców. Dzięki temu budujemy też globalną rozpoznawalność naszej marki. W 2020 roku ekwiwalent medialny z całej działalności sponsoringowej Orlenu wyniósł w mediach polskich i zagranicznych ponad 800 milionów złotych – podkreślił Prezes Zarządu PKN ORLEN Daniel Obajtek.

Z rąk Daniela Obajtka – Prezesa PKN Orlen, Macieja Małeckiego – Wiceministra Aktywów Państwowych oraz Prezesa PKOl Andrzeja Kraśnickiego nominacje olimpijskie odebrali siatkarze oraz osoby im towarzyszące podczas igrzysk.

– W tych niełatwych czasach zdobyliście olimpijski awans. Dziękujemy Wam oraz trenerom, fizjoterapeutom, ale także prezesom i zarządom polskich związków sportowych za ciężką, pracę i wysiłek. Czekamy na Waszą walkę, wspaniałe sportowe emocje i oczywiście Hymn. Polski. Jesteśmy i zawsze będziemy z Was dumni – podkreślił Maciej Małecki,Wiceminister Aktywów Państwowych.

Z kolei pływakom i żeglarzom nominacje wręczyli: Olgierd Cieślik – Prezes Zarządu Totalizatora Sportowego, Sponsora Generalnego PKOl i Polskiej Reprezentacji Olimpijskiej, Anna Rulkiewicz – Prezes Zarządu Grupy LUXMED, Głównego Partnera Medycznego PKOl i Polskiej Reprezentacji Olimpijskiej, Rafał Szlachta – Prezes Polskiej Organizacji Turystycznej, Angelika Głowienka – Dyrektor Departamentu Sportu Wyczynowego w Ministerstwie Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu i Adam Krzesiński – Sekretarz Generalny PKOl, dwukrotny medalista olimpijski w szermierce.

Po wysłuchaniu Hymnu Państwowego słowa przysięgi w imieniu zawodników odczytał Michał Kubiak– kapitan reprezentacji Polski w siatkówce.

– Ja, reprezentant Polski na Igrzyska XXXII Olimpiady w Tokio, w imieniu wszystkich zawodników – uroczyście ślubuję, że będziemy przestrzegać obowiązujących przepisów, regulaminów sportowych i zasad fair play oraz godnie i z zaangażowaniem reprezentować nasz kraj.

Od złożenia olimpijskiej przysięgi każdy zawodnik staje się pełnoprawnym olimpijczykiem.

– Gratuluję wszystkim zdobytych kwalifikacji i dzisiejszej nominacji. Życzę Wam powodzenia, spełnienia marzeń, olimpijskich medali i rywalizacji w duchu fair play. Nie ma wątpliwości, że będziecie walczyć do końca, w pełni i z determinacją pokażecie co potraficie i będziecie godnie reprezentować nasz kraj – powiedział Prezes PKOl Andrzej Kraśnicki.

W uroczystości ślubowania uczestniczył także Jego Ekscelencja Miyajima Akio – Ambasador Nadzwyczajny i Pełnomocny Japonii w Polsce. Zapewnił, że Japonia stanie na wysokości zadania i zrobi wszystko by były to wspaniałe i bezpieczne igrzyska.

– Nieście światu przyszłość, marzenia i nadzieję. Powodzenia w Tokio! – powiedział do polskich reprezentantów Miyajima Akio.

Siatkarze, pływacy i żeglarze wraz z osobami współpracującymi odlecą do Japonii już w czwartek. Kolejne ślubowanie odbędzie się 16 lipca, także w Centrum Olimpijskim PKOl. Tym razem nominacje do Polskiej Reprezentacji Olimpijskiej odbiorą zawodnicy takich dyscyplin jak: jeździectwo, judo, kajakarstwo – sprint, koszykówka, strzelectwo, pięciobój nowoczesny, piłka siatkowa plażowa, szermierka, taekwondo, tenis, lekkoatletyka, kolarstwo szosowe, boks i łucznictwo – łącznie ok. 150 osób.

Igrzyska XXXII Olimpiady Tokio 2020 rozpoczną się 23 lipca, a zakończą 8 sierpnia 2021 roku. Polska Reprezentacja Olimpijska będzie liczyć 215 sportowców. Polacy wystartują w 28 sportach.

Polski Komitet Olimpijski

Tokio 2020: Pierwsi polscy Olimpijczycy już po ślubowaniu

Pierwsze ślubowanie odlatujących do Japonii członków Polskiej Reprezentacji Olimpijskiej za nami. W środę w Centrum Olimpijskim PKOl oficjalnie powołano pierwszych polskich Olimpijczyków na Igrzyska XXXII Olimpiady Tokio 2020. W czwartek pierwsza grupa biało-czerwonych odleci już do Kraju Kwitnącej Wiśni.

« z 4 »

Na początku uroczystości wszystkich zgromadzonych przywitał Prezes PKOl Andrzej Kraśnicki: – Miło mi powitać wszystkich na pierwszym ślubowaniu Polskiej Reprezentacji Olimpijskiej. Za kilka godzin, dni, będziemy wyjeżdżać na igrzyska olimpijskie do Tokio. Poprzedził je bardzo trudny czas, czas pandemii koronawirusa. Chciałbym wszystkich pogratulować, że mimo wszystko udało się Wam uzyskać kwalifikacje. Dziś nadszedł moment, który jest już tradycją udziału w igrzyskach. Jest to oficjalne ślubowanie. Chciałbym życzyć wszystkim, aby wypadli na igrzyskach jak najlepiej, żeby osiągali wspaniałe i satysfakcjonujące rezultaty. Ale chciałbym także, abyście usłyszeli Mazurek Dąbrowskiego, a nasza biało-czerwona flaga, aby jak najczęściej wciągana była na maszty olimpijskie. Do zobaczenia w Tokio.

Jako pierwsi, z rąk Anny Krupki – Sekretarz Stanu w Ministerstwie Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu, Andrzeja Kraśnickiego – Prezesa Polskiego Komitetu Olimpijskiego oraz Adama Krzesińskiego – Sekretarza Generalnego PKOl, nominacje olimpijskie odebrali przedstawiciele kajakarstwa, podnoszenia ciężarów, tenisa, wioślarstwa, wspinaczki sportowej i żeglarstwa – wśród nich byli zawodnicy, trenerzy, lekarze, fizjoterapeuci i osoby im towarzyszące podczas tej najważniejszej imprezy sportowej na świecie.

Aby dopełnić formalności wszyscy, którzy otrzymali nominacje do Polskiej Reprezentacji Olimpijskiej Tokio 2020 musieli złożyć uroczyste ślubowanie. Po wysłuchaniu Hymnu Państwowego słowa przysięgi w imieniu zawodników odczytała nasza znakomita tenisistka Iga Świątek.

– Ja, reprezentant Polski na Igrzyska XXXII Olimpiady w Tokio, w imieniu wszystkich zawodników – uroczyście ślubuję, że będziemy przestrzegać obowiązujących przepisów, regulaminów sportowych i zasad fair play oraz godnie i z zaangażowaniem reprezentować nasz kraj.

W imieniu trenerów i osób współpracujących słowa przysięgi odczytał dwukrotny mistrz olimpijski w wioślarstwie Robert Sycz.

– W imieniu trenerów i innych osób współpracujących z zawodnikami udającymi się na Igrzyska XXXII Olimpiady w Tokio – uroczyście ślubuję, że powierzone nam zadania będziemy wykonywać rzetelnie. Zapewniam, że we wszystkich działaniach będzie kierować nami troska o zawodników i dobro polskiego sportu.

Głos zabrała także Sekretarz Stanu w Ministerstwie Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu Anna Krupka. – Czuję się zaszczycona, że mogę wziąć udział w tym pierwszym ślubowaniu. Stajecie przed swoim największym wyzwaniem i chcę powiedzieć, że samo zdobycie kwalifikacji olimpijskiej jest już ogromnym sukcesem. Bardzo Wam dziękuję za wytężoną, ciężką, pracę i wysiłek. Dziękuję Wam także za cierpliwość, bo trafiliście na bardzo trudny czas, który przypadł na ostatnie miesiące Waszych przygotowań. Chcę podziękować wszystkim członkom reprezentacji – trenerom, fizjoterapeutom, ale także prezesom i zarządom polskich związków sportowych, bo to związki były odpowiedzialne za przygotowania do igrzysk olimpijskich. Życzę Wam przede wszystkim tego, abyście wyszli zwycięsko z tego najważniejszego egzaminu dla sportowca. Tych sukcesów życzę Wam, ale także i nam, abyśmy mogli przeżywać wspólnie te wspaniałe chwile.

W uroczystości uczestniczył również Rafał Szlachta – szef Polskiej Organizacji Turystycznej, którzy także życzył polskim sportowcom powodzenia. – Jesteście najlepszymi ambasadorami Polski na całym świecie. Za to Wam dziękuję i życzę sukcesów podczas igrzysk olimpijskich w Tokio.

Pierwsza grupa polskich sportowców wraz z osobami współpracującymi odleci do Japonii już w czwartek. Kolejne ślubowanie natomiast odbędzie się 12 lipca, także w Centrum Olimpijskim PKOl. Tym razem nominacje do Polskiej Reprezentacji Olimpijskiej odbiorą pływacy i siatkarze.

Igrzyska XXXII Olimpiady Tokio 2020 rozpoczną się 23 lipca, a zakończą 8 sierpnia 2021 roku. Polska Reprezentacja Olimpijska będzie liczyć 215 sportowców. Polacy wystartują w 28 sportach.

Polski Komitet Olimpijski

Polska Reprezentacja Olimpijska Tokio 2020 zaprezentowana!

Znamy skład Polskiej Reprezentacji Olimpijskiej na Igrzyska XXXII Olimpiady Tokio 2020! W Japonii Polskę reprezentować będzie 215 sportowców – 103 zawodniczki i 112 zawodników, którzy wystartują w 28 sportach. Igrzyska XXXII Olimpiady rozpoczną się 23 lipca, a zakończą 8 sierpnia.

« z 3 »

We wtorek w Centrum Olimpijskim PKOl obradowało Prezydium Zarządu PKOl, a następnie Zarząd Polskiego Komitetu Olimpijskiego, który jednogłośnie przyjął proponowany przez Polskie Związki Sportowe skład osobowy biało-czerwonych, a zaprezentowany przez Marcina Nowaka – Szefa Misji.

Zarząd PKOl zatwierdził – także jednogłośnie – Regulamin Nagród za wyniki uzyskane na Igrzyskach XXXII Olimpiady Tokio 2020. Propozycję Zarządowi Polskiego Komitetu Olimpijskiego przedstawił Sekretarz Generalny PKOl – Adam Krzesiński.

Oficjalnie skład Polskiej Reprezentacji Olimpijskiej Tokio 2020 został zaprezentowany podczas konferencji prasowej, w której udział wzięli: Andrzej Kraśnicki – Prezes PKOl, Adam Krzesiński – Sekretarz Generalny PKOl, Marcin Nowak – Szef Misji Olimpijskiej oraz Prof. Piotr Gliński – Wiceprezes Rady Ministrów i Minister Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu, a także Anna Krupka – Sekretarz Stanu w Ministerstwie Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu.

Członkowie Polskiej Reprezentacji Olimpijskiej Tokio 2020 wystartują w: boksie, gimnastyce sportowej, golfie, judo, jeździectwie, kajakarstwie (sprint i slalom), kolarstwie (szosowe, torowe, górskie), koszykówce 3×3, lekkoatletyce, łucznictwie, pięcioboju nowoczesnym, pływaniu, podnoszeniu ciężarów, siatkówce (halowa i plażowa), skateboardingu (deskorolka), strzelectwie sportowym, szermierce, taekwondo olimpijskim, tenisie, tenisie stołowym, wioślarstwie, wspinaczce sportowej, zapasach i żeglarstwie.

Największą część Polskiej Reprezentacji Olimpijskiej Tokio 2020 stanowić będą lekkoatleci – 64 osoby (+3 rezerwowych), pływacy – 23 osoby oraz wioślarze – 20 (+2 rez.).

Przewodniczącym Polskiej Reprezentacji Olimpijskiej będzie Prezes PKOl Andrzej Kraśnicki, a jego zastępcą Adam Krzesiński – Sekretarz Generalny PKOl. Szefem Polskiej Misji Olimpijskiej Tokio 2020 – Marcin Nowak – Dyrektor Działu Współpracy Międzynarodowej i Projektów Sportowych PKOl.

Już w środę w Centrum Olimpijskim PKOl odbędzie się pierwsze ślubowanie olimpijskie. Powołania do Polskiej Reprezentacji Olimpijskiej otrzyma około 70 osób i będą to przedstawiciele kajakarstwa, wioślarstwa i żeglarstwa.

Przypomnijmy, że podczas Igrzysk XXXI Olimpiady Rio 2016 Polacy zdobyli 11 medali (2 złote, 3 srebrne i 6 brązowych).

Regulamin Nagród

Skład polskiej reprezentacji olimpijskiej tokio 2020

Polski Komitet Olimpijski

Dzień Polski w Centrum Olimpijskim PKOl

Z powodu wielu ograniczeń związanych z pandemią nie mógł zostać zorganizowany w Tokio, w słynnej sali koncertowej Suntory Hall. Odbył się więc w Polsce – w skromnej, ale wyjątkowej formule. W Centrum Olimpijskim PKOl w Warszawie na tradycyjnym „Dniu Polskim” spotkali się członkowie i przyjaciele Polskiego Ruchu Olimpijskiego. Gościem honorowym spotkania był Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda wraz z Małżonką Agatą Kornhauser-Dudą. Uczestnicy wydarzenia wysłuchali koncertu utworów Fryderyka Chopina.

« z 5 »

Fot.: Szymon Sikora

– Cieszę się, że mimo tak wielu trudności i ograniczeń spotykamy się na „Dniu Polskim”, dokładnie 23 dni przed rozpoczęciem igrzysk w Tokio. Cieszę się, że w tych nadzwyczajnych okolicznościach sport żyje, a nasi zawodnicy przygotowują się do tego najważniejszego startu. Już teraz życzę im wszystkim powodzenia, wspaniałych zwycięstw, a nam wielu pięknych emocji i wrażeń. Mamy nadzieję, że w Tokio polska kolekcja medalowa się powiększy. Igrzyska to nie tylko spotkanie sportowców, ale też cywilizacji i kultur. Jestem przekonany, że mimo wielu restrykcji i ograniczeń będzie to wspaniałe wydarzenie – powiedział podczas „Dnia Polskiego” Prezydent RP Andrzej Duda.

Listy gratulacyjny z okazji tego wydarzenia skierowali do wszystkich uczestników Premier Mateusz Morawiecki oraz Wicepremier prof. Piotr Gliński. W imieniu Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu wystąpiła Sekretarz Stanu Anna Krupka, która podkreśliła związki sportu z kulturą i sztuką.

– Więzi sportu ze sztuką widoczne były już podczas antycznych Igrzysk Olimpijskich, a także konkursów sztuki i literatury towarzyszącym igrzyskom w latach 1912-1948. Cieszę się, że „Dzień Polski”, organizowany przez Polski Komitet Olimpijski, pielęgnuje tradycję łączenia kultury i sportu promując przy tym nasz kraj, naszą kulturę i tożsamość narodową – powiedziała Minister Anna Krupka.

W spotkaniu uczestniczył także Ambasador Pełnomocny i Nadzwyczajny Japonii w Polsce Pan Miyajima Akio. W języku polskim pozdrowił wszystkich uczestników wydarzenia i zapewnił, że Tokio i Japonia są gotowe do organizacji bezpiecznych Igrzysk Olimpijskich.

– Pracowaliśmy i pracujemy ciężko by Tokio 2020 zakończyło się sukcesem. Zorganizujemy to wydarzenie zgodnie z wartościami ważnymi dla nas i Międzynarodowego Ruchu Olimpijskiego, którymi są dążenie do jak najlepszych wyników, wzajemna akceptacja, szacunek i solidarność, dzieląc się przy tym tak ważnym dla Japonii dziedzictwem przyszłości – podkreślił Ambasador Japonii w Polsce.

Z kolei Paweł Milewski – Ambasador Nadzwyczajny i Pełnomocny Rzeczpospolitej Polskiej w Japonii zapewnił, że w Tokio coraz szybciej bije olimpijskie i paraolimpijskie serce. – Jestem zaszczycony, że mogę wziąć udział w „Dniu Polskim”, w którym uczestniczy Prezydent naszego kraju. Zapewniam, że japoński rząd robi wszystko by było tu bezpiecznie i by były to jednocześnie wspaniałe igrzyska. Przypomnę, że Japonia organizuje je po raz drugi w historii. Te w 1964 roku były dla Polski wyjątkowe i bogate w sukcesy. Nasi zawodnicy zdobyli wtedy 23 medale, w tym 7 złotych. Wierzę, że także w tym roku polscy zawodnicy dadzą nam wielu powodów do dumy – powiedział Paweł Milewski.

,,Dzień Polski’’ to wspólna inicjatywa Prezesa Polskiego Komitetu Olimpijskiego Andrzeja Kraśnickiego oraz Prezes Stowarzyszenia im. Ludwiga van Beethovena Elżbiety Pendereckiej. W tym roku do grona organizatorów i partnerów dołączyła Polska Organizacja Turystyczna.

– Turystyka i sport mają ze sobą wiele wspólnego. Polska Organizacja Turystyczna nieustannie podejmuje działania dotyczące promocji Polski, a dzięki współpracy z Polskim Komitetem Olimpijskim będziemy mogli upowszechniać wiedzę o Polsce w świecie, pokazywać jej potencjał, siłę, nowoczesność i walory turystyczne, szerząc przy tym uniwersalne wartości sportowe – powiedział Rafał Szlachta – Prezes Polskiej Organizacji Turystycznej.

– Jestem zaszczycony, że w realizacji naszej misji, jaką jest również promocja Polski poprzez sport i sztukę wspiera nas Stowarzyszenie im. Ludwiga van Beethovena oraz Polska Organizacja Turystyczna. Podczas każdego „Dnia Polskiego” prezentujemy zawsze muzykę na najwyższym poziomie i tak jest w tym roku. Życzę Państwu, aby muzyka Chopina oraz Igrzyska XXXII Olimpiady w Tokio przyniosły wiele niezapomnianych wrażeń. Dziękuję wszystkim, dla których sport i dobro Polskiej Reprezentacji Olimpijskiej są ogromną wartością – podkreśli Andrzej Kraśnicki – Prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego.

W tym roku koncert fortepianowy e-moll op. 11 (wersja kameralna) w kompozycji Fryderyka Chopina zagrała Aleksandra Świgut – laureatka I Międzynarodowego Konkursu Chopinowskiego na Instrumentach Historycznych w Warszawie. Towarzyszyli jej: Maria Machowska (I skrzypce), Ada Dobrowolska (II skrzypce), Grzegorz Groblewski (altówka), Aleksandra Ohar-Sprawka (wiolonczela) oraz Tomasz Januchta (kontrabas).

Polski Komitet Olimpijski, kierując się ideałami założycieli PKOl, dba by Polska promowana była nie tylko na sportowych arenach. Od 2012 roku – podczas każdych Igrzysk Olimpijskich – organizowany jest „Dzień Polski”. Jego celem jest między innymi prezentacja więzi sportu ze sztuką poprzez nawiązanie do antycznych igrzysk olimpijskich. Muzyka i sport – idea harmonijnego łączenia kultury fizycznej i sztuki, zaspokojenia potrzeb ducha i ciała – wznoszą się ponad bariery językowe łącząc ludzi różnych kręgów kulturowych. Paralele te doceniono w Olimpii, wprowadzając na równi z rywalizacją sportową rywalizację poetów i śpiewaków. Sport, sztuka i środowisko to trzy główne filary olimpizmu i na tym oparta jest idea organizacji „Dni Polskich”.

Dotychczas podczas tego wydarzenia miały miejsca wykonania utworów najwybitniejszych polskich kompozytorów – między innymi Fryderyka Chopina, Stanisława Moniuszki, Ignacego Jana Paderewskiego i Jerzego Kilara.

Polski Komitet Olimpijski

 

Premiera kolekcji 4F na Igrzyska XXXII Olimpiady Tokio 2020 dla Polskiego Komitetu Olimpijskiego

Na przekór trudnościom Igrzyska XXXII Olimpiady Tokio 2020, na które z niecierpliwością czeka cały świat, wystartują 23 lipca. Polską Reprezentację Olimpijską w drodze po kolejne rekordy i medale wesprze dedykowana kolekcja stworzona przez ekspertów 4F.

« z 4 »

Ponad dekada współpracy, pięć kolekcji specjalnych, przeszło 100 dni startów, ponad 30 zdobytych medali, 5 imprez na 4 kontynentach i tylko jeden cel – jak najlepszy występ Polaków w Igrzyskach Olimpijskich. To dotychczasowy bilans trwającej od 2008 roku współpracy pomiędzy Polskim Komitetem Olimpijskim oraz marką 4F, która obok Igrzysk Olimpijskich obejmuje także Młodzieżowe Igrzyska Olimpijskie, Olimpijskie Festiwale Młodzieży Europy oraz Igrzyska Europejskie.

Polscy olimpijczycy regularnie dają nam powody do dumy i zawsze godnie reprezentują nasz kraj na arenie międzynarodowej. Jesteśmy dumni, że jako 4F możemy być częścią olimpijskiej rodziny i wspierać naszych sportowców w walce o medale. 4F to marka pochodząca z Polski i wspieranie naszych reprezentantów jest dla nas szczególnie istotne – mówi Igor Klaja, prezes OTCF S.A., właściciela marki 4F.

Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Vancouver 2010 były pierwszymi, na których polscy sportowcy wystąpili w specjalnie na tę okazję zaprojektowanych strojach od 4F. Od tego czasu największa polska marka odzieży sportowej nieprzerwanie przygotowuje dla naszych olimpijczyków dedykowane kolekcje, których zadaniem jest zapewnienie najwyższego poziomu wsparcia i komfortu podczas walki o medale. Każda kolekcja to wyjątkowy projekt, który wymaga wielomiesięcznej pracy najlepszych specjalistów.

Igrzyska Olimpijskie to najważniejsza impreza sportowa świata, na której szansę startu otrzymują tylko wybrani sportowcy. Nie ulega więc wątpliwości, że udział w nich wymaga stosowania innowacyjnych rozwiązań technologicznych. W elementach kolekcji Tokio wykorzystano m.in. lekkie oraz szybkoschnące materiały, kompresyjną dzianinę techniczną wyprodukowaną z przędzy z odpadów postkonsumenckich, ultralekkie tkaniny z wykończeniem hydrofobowym cechujące się wysoką oddychalnością. W kolekcji został użyty także materiał funkcjonalny wyprodukowany z odpadów postkonsumenckich (fusy kawy) posiadający właściwości ochrony przed szkodliwym promieniowaniem UV.

Ze względu na dużą wilgotność powietrza oraz wysokie temperatury w Tokio, rywalizacja będzie wyzwaniem nie tylko dla sportowców, ale także dla projektantów, aby zaproponować odpowiednią kolekcję zapewniająca komfort i funkcjonalność na najwyższym poziomie.

Mamy świadomość, że na poziomie olimpijskim sportowców nawet najmniejsze szczegóły mają znaczenie, dlatego postawiliśmy na lekkie materiały o wysokiej oddychalności zapewniające wysoki komfort nawet podczas użytkowania. Przy projektowaniu oraz procesach związanych z produkcją kolekcji nie zapomnieliśmy o zrównoważonym rozwoju, stąd wysoki procent materiałów pochodzących z recyklingu oraz w dużej mierze produkcja lokalna w Europie – mówi Wojciech Harus, główny projektant kolekcji olimpijskich 4F.

Całość kolekcji cechuje mix & match, czy łatwość w łączeniu kolorów ułatwiająca tworzenia dowolnych stylizacji w obrębie kolekcji. W całej linii znajdziemy nawiązania do kultury Japonii m.in. w powtarzającym się motywie koła kojarzącego się ze wschodzącym słońcem, kimonie czy wachlarzu. Gama kolorystyczna została oparta o klasyczne barwy polskiej flagi, w tym zastosowano trzy odcienie czerwieni o różnej intensywności, aby podkreślić przestrzenność i warstwowość kolekcji. Obok klasycznego zestawu bieli i czerwieni znajdziemy zieleń, która oznacza nowoczesne podejście do dotychczasowego spojrzenia na styl olimpijski, nawiązuje do bogactwa przyrody w Polsce i ekologii. Większość Kolekcji Olimpijskiej dla PKOl została wyprodukowana w Europie. Set męski składa się z 47, a damski z 51 elementów.

Światowy poziom prezentowany przez 4F został doceniony także przez zagraniczne komitety olimpijskie. Liczba ubieranych przez markę reprezentacji od lat rośnie – na IO w Tokio 2020 w strojach od 4F wystąpi aż 8 komitetów. Poza Polakami będą to sportowcy z Litwy, Grecji, Chorwacji, Macedonii Północnej, Łotwy, Grecji czy Serbii oraz polscy i łotewscy paraolimpijczycy. Wszystkich łączy jedno – w Tokio na Igrzyskach Olimpijskich i Igrzyskach Paraolimpijskich, wspierani przez 4F i fanów z całego świata, będą walczyć o rekordy i medale dla swoich państw.

Jakość, technologie i estetyka na najwyższym poziomie, a do tego doświadczenie, sprawność działania i indywidualne podejście – wszystkie te elementy składają się na to, że współpraca z marką 4F trwa już ponad dekadę, a każda przygotowana przez markę kolekcja olimpijska umacnia nas w przekonaniu, że rozpoczynając współpracę podjęliśmy najlepszą z możliwych decyzji – zapewnia Andrzej Kraśnicki, prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego.

Polski Komitet Olimpijski

 

Do Igrzysk XXXII Olimpiady zostało tylko 50 dni!

Dokładnie za 50 dni, 23 lipca 2021 roku w stolicy Japonii rozpoczną się Igrzyska XXXII Olimpiady Tokio 2020. Z powodu pandemii koronawirusa przełożone o rok Igrzyska odbędą się w rygorze sanitarnym i bez zagranicznych kibiców. To wielka strata dla zawodników, dla których wsparcie z trybun jest czymś niezastąpionym.

o1

– Podczas całych igrzysk olimpijskich wszelki ruch i kontakt ze światem zewnętrznym będzie mocno ograniczony. Przyjęta zasada bańki (z ang. „bubble to buble”) umożliwi sportowcom praktycznie tylko poruszanie się pomiędzy wioską olimpijską, a obiektem startowym i treningowym. To na pewno trudne i nowe doświadczenia, ale każdy musi podejść do tego z wielkim zrozumieniem i odpowiedzialnością, aby igrzyska nie tylko się odbyły, ale aby były bezpieczne absolutnie dla każdego uczestnika – mówi Prezes PKOl Andrzej Kraśnicki.

Przełożenie igrzysk olimpijskich to niecodzienna sytuacja, która nie miała jeszcze miejsca w 125-letniej historii nowożytnego olimpizmu. Zna ona tylko przypadki, kiedy działania wojenne – I i II wojna światowa – powodowały całkowite odwołanie igrzysk olimpijskich (1916 – letnie igrzyska; 1940 – letnie i zimowe; 1944 – letnie i zimowe).

Teraz, to największe święto światowego sportu zbliża się wielkimi krokami. Igrzyska XXXII Olimpiady w stolicy Japonii – Tokio, mogą stać się dla świata nadzieją w tych niespokojnych czasach, a płomień olimpijski, który przemierza Japonię i do Tokio dotrze w dniu otwarcia igrzysk, może stać się swoistym „światełkiem w tunelu”, w którym obecnie świat się znajduje.

– Tegoroczne Igrzyska będą inne niż dotychczas. Ważną rolę będą zatem odgrywać media, dzięki którym będziemy mogli śledzić przebieg sportowej rywalizacji. To ważne wyzwanie także dla Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Dbamy przede wszystkim o to, by zapewnić Polskiej Reprezentacji Olimpijskiej jak najlepsze warunku udziału w igrzyskach, ale też o to, by jak najlepiej promować ich dokonania oraz Polskę podczas tego wydarzenia – podkreśla Adam Krzesiński, Sekretarz Generalny PKOl.

Obecnie na całym świecie trwają jeszcze kwalifikacje, podczas których wszyscy sportowcy walczą o olimpijskie „paszporty”. – Na 100 dni przed Tokio mieliśmy blisko 100 kwalifikacji w 17 dyscyplinach, ale ta liczba stale rośnie. Nasi wspaniali sportowcy wypełniają minima, zdobywają kwalifikacje, otrzymują nominacje od macierzystych związków sportowych i jest ich coraz więcej. Za wszystkich trzymamy mocno kciuki. Myślę, że Polska Reprezentacja Olimpijska Tokio 2020 będzie liczyć maksymalnie 240 zawodników – powiedział Andrzej Kraśnicki, Prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego.

Igrzyska XXXII Olimpiady Tokio 2020 rozpoczną się 23 lipca, a zakończą 8 sierpnia 2021 roku. Na pewno będą specyficzne, bez kibiców, towarzyskich spotkań, imprez towarzyszących, gwaru kibiców na zatłoczonych ulicach jednej z najwspanialszych metropolii świata i z maseczkami na twarzy, co akurat w Kraju Kwitnącej Wiśni nie będzie niczym nadzwyczajnym.

Jak Polska Reprezentacja Olimpijska poradzi sobie w Japonii? Ile zdobędziemy medali? To pytania spędzające sen z powiek kibiców. Wszystko będzie jasne już 8 sierpnia.

Polski Komitet Olimpijski 

Walczą z czasem, by zdążyć na Tokio

Iga Baumgart-Witan i Patrycja Wyciszkiewicz toczą walkę z czasem, by wyleczyć kontuzje, zbudować formę i zapewnić sobie wyjazd na igrzyska w Tokio. Dwie czołowe polskie biegaczki na dystansie 400 metrów trenują w Centralnym Ośrodku Sportu w Spale, by przygotować się do czerwcowych mistrzostw Polski, po których ma zapaść decyzja o kadrze na igrzyska.

« z 3 »

Obie zawodniczki mają na swoim koncie spore sukcesy – obie mają w dorobku złote medale mistrzostw Europy w hali i na stadionie oraz po dwa medale mistrzostw świata, a Wyciszkiewicz. Obie zdobywały je startując w biegach sztafetowych, a dziś obie marzą, by polecieć do Tokio i tam też walczyć o medal. Na drodze stoi im zdrowie, a konkretnie – ścięgna Achillesa.

– To były problemy ze stanami przeciążeniowymi i zapalnymi w okolicach ścięgna Achillesa. Samo ścięgno wygląda nieźle, ale w jego otoczeniu dzieją się dziwne rzeczy. Nie było mowy o zabiegu – tłumaczy Iga.

– Gdy wydawało się, że jest coraz lepiej, to Achilles wrócił. Śmieję się, że miałyśmy cztery lata gwarancji, a ten piąty rok był nam zupełnie niepotrzebny. Jak ze sprzętem AGD, niektóre części po gwarancji odmawiają posłuszeństwa. Tak było w moim, czy Igi przypadku. Ale wierzę w to, że wszystko się ułoży i dobrze skończy – dodaje Patrycja.

Obie trenują razem, bo mają też jedną trenerkę – mamę Igi, Iwonę Baumgart.

– Pechowo się stało, że akurat obie mamy problemy ze zdrowiem, a nawet mamy podobne kontuzje. Ale obie mamy je z kompletnie różnych powodów, więc to tylko pech. Musiałam opuścić kilka ważnych zawodów, było mi bardzo przykro, ale trzeba mieć jakieś priorytety, a igrzyska olimpijskie są najważniejsze. Teraz trzymajmy kciuki za to, żeby zostało tak, jak jest. Ten ból, który mam teraz, w ogóle mi nie przeszkadza – mówi Iga Baumgart-Witan, która w tym roku jeszcze nie wystartowała, odpuszczając całkowicie sezon halowy.

– W grupie siła, wspieramy się wszystkie razem, ale nie tylko my we trójkę, bo za nami stoi spora grupa ludzi. Wychodzimy już na prostą i mam nadzieję, że szczęśliwe dobiegniemy do mety, choć ta kontuzja pokrzyżowała mi plany, bo nie posiadam minimum indywidualnego. W tej chwili poziom jest bardzo wysoki, nie ma żadnych pewniaków i każda z nas będzie musiała pokazać, że jest w odpowiedniej formie – dodaje Wyciszkiewicz.

Obie muszą być w formie 24 czerwca, gdy w Poznaniu rozpoczną się mistrzostwa Polski.

– Wiadomo, że tam muszę wystartować bardzo dobrze, bo pewnie właśnie po tych zawodach będą zapadały decyzje o tym, kto pojedzie na igrzyska. Na pewno będę biegała też na mityngach, być może na Memoriale Ireny Szewińskiej, być może na Memoriale Janusza Kusocińskiego. Będą to okrojone występy, ale na pewno będą – mówi Baumgart-Witan. Wcześniej, jeszcze przed mistrzostwami Polski, obie planują zgrupowanie w Centralnym Ośrodku Sportu w Zakopanem.

Zarówno Iga, jak i Patrycja znają już smak startów w igrzyskach olimpijskich – obie biegały zarówno w Londynie, jak i w Rio de Janeiro. Teraz jednak przed polską sztafetą otworzyła się realna szansa na olimpijski medal.

– Są igrzyska, walczymy nie tylko dla mnie, dla Patrycji, czy dla mojej mamy, a dla sztafety, która ma walczyć o medal – mówi Baumgart-Witan.

– Mam wielką nadzieję, że uda nam się pojechać do Tokio. Bardzo chcę jeszcze raz wystartować na igrzyskach – dodaje Wyciszkiewicz.

Igrzyska Olimpijskie w Tokio

Igrzyska olimpijskie to świetna okazja, by poznać bliżej miasto-gospodarza imprezy oraz kulturę i tradycje jego kraju, a także historyczno-społeczny kontekst epoki. Z uwagi na pandemię COVID-19 tegoroczna rywalizacja podczas Igrzysk XXXII Olimpiady Tokio 2020 odbywa się bez udziału kibiców. Pozostają podróże w wyobraźni i czasie. Na początku przenieśmy się do przeszłości.

tokio21

Stolica Japonii miała mieć debiut w roli gospodarza igrzysk olimpijskich już w 1940 roku, ale II wojna światowa zniweczyła te plany. Udało się je zrealizować po 14 latach. Igrzyska XVIII Olimpiady w 1964 roku były pierwszymi, które odbyły się na kontynencie azjatyckim. Organizatorzy mieli postawiony jasny cel: igrzyska miały stać się wizytówką „Nowej Japonii”, pacyfistycznej, nowoczesnej, zaawansowanej technologicznie i w dużej mierze wolnej od klasycznej japońskiej estetyki. Efektem tych dążeń był m.in. styl architektoniczny infrastruktury sportowej – takie budynki jak stadion Yoyogi, The Tokyo Metropolitan Gymnasium i Tatsumi były wyraźnie futurystyczne.

Podczas Igrzysk XVIII Olimpiady w 1964 roku po raz pierwszy rozegrano zawody w judo (mężczyźni) – tradycyjnym sporcie japońskim oraz siatkówce (mężczyźni i kobiety), przyznano pierwsze, oficjalne Trofeum Fair Play za danie wybitnego przykładu sportowej rywalizacji (otrzymali je szwedzcy żeglarze Lars Gunnar Käll i Stig Lennart Käll) oraz pojawiły się piktogramy sportowe.

Japończycy wprowadzili do igrzysk jednolity pod względem graficznym system identyfikacji i komunikacji wizualnej, obejmujący zarówno dyscypliny i wydarzenia sportowe na arenach olimpijskich, jak i cały system informacji, usług i transportu. Był to pierwszy wprowadzony na tak szeroką skalę system grafiki użytkowej, pozwalający uczestnikom swobodnie poruszać się po terenach olimpijskich.

Podczas Igrzysk XVIII Olimpiady w Tokio wprowadzono także ulepszone technologie pomiaru czasu i punktacji, w tym pierwsze użycie komputerów do prowadzenia statystyk. Ponadto impreza po raz pierwszy była transmitowana na całym świecie za pośrednictwem satelity geostacjonarnego do użytku komercyjnego.

Oficjalnego rozpoczęcia igrzysk dokonał ówczesny cesarz Hirohito (jak dotąd najdłużej panujący cesarz w historii kraju). Symbolicznym momentem ceremonii otwarcia było rozpalenie znicza olimpijskiego przez japońskiego biegacza Yoshinori Sakai, który został wybrany do pełnienia tej funkcji nieprzypadkowo – urodził się 6 sierpnia 1945 w Hiroszimie – w dniu zrzucenia na miasto bomby atomowej. Sportowymi gwiazdami imprezy okazali się m.in.: Etiopczyk Adebe Bikila (pierwszy sportowiec, który wygrał maraton dwa razy z rzędu) oraz radziecka gimnastyczka Larysa Łatynina (po dziś dzień najbardziej utytułowana olimpijka – 18 medali).

Dla Polskiej Reprezentacji Olimpijskiej były to bardzo udane igrzyska – zdobyliśmy 23 medale (7. miejsce w klasyfikacji medalowej), w tym 3 medale – dwa srebrne indywidualnie (200 m, skok w dal) oraz złoty w sztafecie 4×100 m – wywalczyła debiutująca lekkoatletka Irena Kirszenstein (później znana pod nazwiskiem męża – Szewińska), która stała się ikoną polskiego sportu.

Japończycy zdobyli łącznie 29 medali i zajęli 3. miejsce w ogólnej klasyfikacji, przy czym jednym z najbardziej nagłośnionych zwycięstw było mistrzostwo olimpijskie japońskiej drużyny siatkówki kobiet (Polki zdobyły wówczas medal brązowy).

Igrzyska olimpijskie w Tokio w 1964 roku przyczyniły się do szybkiego rozwoju gospodarki i infrastruktury kraju (zrealizowano m.in. nowe inwestycje w zakresie transportu – np. otwarto pierwszą linię superszybkich pociągów Shinkansen). Ponadto po igrzyskach w całym kraju powstały szkoły sportowe i kliniki treningowe, które odegrały ważną rolę w rozpowszechnianiu aktywności fizycznej w Japonii. W rezultacie szeroka część społeczeństwa, od dzieci po osoby starsze, mogła regularnie uprawiać sport.

Jak będą wyglądały Igrzyska XXXII Olimpiady w Tokio w 2021 roku? Ciąg dalszy nastąpi.